Biodiversity made by Japan   no comments

Posted at 11:20 pm in Bioróżnorodność

Japonia-bioróżnorodność-fundusz Japonia przeznaczy 2 miliardy dolarów na fundusz wspierania ochrony różnorodności biologicznej w krajach rozwijających się. Tokio ma nadzieję, że uda się w ten sposób złagodzić spór dotyczący sposobów ochrony środowiska naturalnego, który dzieli kraje rozwijające się i rozwinięte. Zamiar utworzenia działającego przez 3 lata funduszu wspierania ochrony różnorodności biologicznej w krajach rozwijających się ogłosił premier Japonii Naoto Kan podczas otwarcia Posiedzenia Konferencji Stron Konwencji ONZ o Różnorodności Biologicznej. Spotkanie to odbywa się w Nagoi. Rząd w Tokio zapowiadał wcześniej, że przeznaczy na ochronę zasobów naturalnych w krajach rozwijających się 5 miliardów jenów, czyli ponad 60 milionów dolarów. Japonia uległa jednak presji ze strony krajów rozwijających się i zapowiedziała zwiększenie funduszu do 2 miliardów dolarów. Spór między krajami rozwijającymi się i rozwiniętymi dotyczy między innymi sposobu podziału zysków koncernów farmaceutycznych ze sprzedaży leków produkowanych z roślin oraz bogactw naturalnych krajów mniej zamożnych. Kraje rozwijające się uzależniają postęp w rozmowach od złożenia przez kraje rozwinięte deklaracji pomocy w finansowaniu ochrony różnorodności biologicznej w krajach rozwijających się. W trwającym do piątku w Nagoi posiedzeniu Konferencji Stron Konwencji ONZ o Różnorodności Biologicznej biorą udział ministrowie z ponad 120 państw. W jutrzejszych obradach weźmie udział minister środowiska Andrzej Kraszewski. Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / Dorota Hałasa / kusiak

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 28th, 2010

Pszczelniczy Fundusz Asekuracyjny – KRIR pomaga powodzianom z Wilkowa   no comments

Posted at 11:20 pm in Polski Miód

Samorząd rolniczy kontynuuje działania ukierunkowane na pomoc producentom rolnym poszkodowanym w wyniku tegorocznej powodzi. Wiele gospodarstw nadal wymaga pilnych prac naprawczych zarówno w kontekście bezpośredniego zniwelowania strat w budynkach, maszynach i urządzeniach rolniczych, jak i domostw, mając zwłaszcza na uwadze zbliżający się sezon zimowy. 17 października br. przedstawiciel Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych uczestniczył w spotkaniu z rolnikami – sadownikami, pszczelarzami oraz producentami chmielu z gminy Wilków w województwie lubelskim, gdzie skala zniszczeń powodziowych nie pozwala często na normalna egzystencję i wiosenne wznowienie produkcji rolnej.

Zbigniew Pęcak (LTP) i Adam Stępień (KRIR)

Jednym z poruszonych w trakcie dyskusji tematów była ustanowiona w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 pomoc finansowa z działania 126 „Przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku wystąpienia klęsk żywiołowych oraz wprowadzenie odpowiednich działań zapobiegawczych”. Często informacja dotycząca możliwości skorzystania z tej, jak i innych form wsparcia ograniczona jest z uwagi na problemy związane z infrastrukturą i dostępem rolników do internetu, czego przykładem jest również gmina Wilków.

Mając na uwadze wyartykułowane w trakcie w/w spotkania postulaty i potrzeby, a także w ślad za pismem z dnia 14 października br., 22 października br. Zarząd KRIR zwrócił się w imieniu samorządu rolniczego do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego o wydłużenie terminu składania przez rolników do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wniosków o pomoc, który zgodnie z ogłoszeniem Prezesa ARiMR Tomasza Kołodzieja upływa obecnie w dniu 12 listopada br. Dla wielu z poszkodowanych producentów termin ten, z uwagi na zastosowane procedury wdrażania działania jak i posiadane przez rolników możliwości jest nierealny do wypełnienia, co w sposób bezpośredni rzutować będzie na faktyczną realizację celu postawionego przed działaniem 126.Jednocześnie, odnosząc się do wskazywanych przez rolników problemów związanych z wypłatą odszkodowań z tytułu ubezpieczeń gospodarstw rolnych, w imieniu Zarządu KRIR wniósł o przyspieszenie prac legislacyjnych nad nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich zgodnie z zasugerowanymi przez samorząd rolniczy zamianami oraz ustaleniami zapadłymi podczas spotkania w siedzbie MRiRW w dniu 28 maja br., w szczególności w zakresie powiązania w formie pakietów ubezpieczania budynków gospodarczych i inwentarskich w tym samym zakładzie ubezpieczeń oferującym ubezpieczenia upraw i zwierząt.

Autor: Adam Stępień

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 28th, 2010

Jak oszukać fotoradar – wystarczy miód gryczany   no comments

Posted at 6:00 pm in Polski Miód

Co zrobić, by przechytrzyć fotoradar? Wcale nie trzeba do tego skomplikowanej technologii. Kierowcy z Pomorza wykorzystują do tego… jesienne liście, które po prostu przyklejają do rejestracji swoich aut w taki sposób, by zasłonić np. jej pierwsze litery.

Metoda jest prosta i co ważne, tania. – Jesienny liść przykleja się na rejestracji za pomocą miodu gryczanego w ten sposób, by zasłonić litery lub dwie cyfry z numeru rejestracyjnego. Podobnie robi się z nalepką na przedniej szybie – instruuje Wojciech Chłopski (27 l.) z Darłowa. – W ten sposób policja czy straż gminna nie jest w stanie zidentyfikować właściciela auta, któremu fotoradar zrobił zdjęcie.

Ale dlaczego miód? On po prostu nie zostawia śladów klejenia i gdy policja zatrzyma takiego kierowcę, będzie miała problem, by udowodnić, że liść przyczepiono celowo. W ostateczności mandat za nieczytelną rejestrację wynosi maksymalnie 100 zł – to o wiele mniej niż zapłacilibyśmy za odczyt ze zdjęcia fotoradaru. I nie ma za to punktów karnych!

Policjanci przyznają, że pomysły pomorskich kierowców są dla nich problemem, bo nie potrafią zidentyfikować sprawców wykroczeń.

- Rzeczywiście, dla nas liczy się czytelne zdjęcie tablicy rejestracyjnej samochodu. A przez te liście jest z tym poważny problem – mówi Damian Dubas z koszalińskiej drogówki.

Więcej
http://www.se.pl/auto-moto/auto/jak-oszukac-fotoradar-wystarczy-miod-gryczany_158053.html

Więcej
http://www.se.pl/auto-moto/auto/jak-oszukac-fotoradar-wystarczy-miod-gryczany_158053.html

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 27th, 2010

GMO   no comments

Posted at 12:40 pm in Bioróżnorodność

GMO, DNA I WIELE INNYCH ZAGADNIEŃ…

Dzięki zróżnicowanej, bliskiej każdemu człowiekowi tematyce zajęcia na Wydziale Biotechnologii UWr cieszyły się ogromnym zainteresowaniem uczestników. Niemalże na wszystkich warsztatach zarezerwowany został komplet miejsc. Poniżej krótka tematyczna charakterystyka większości z nich.

DNA od kuchni, czyli izolacja DNA metodą kuchenną – warsztaty poprowadzili: Robert Prus i członkowie Studenckiego Koła Naukowego Biotechnologów „Przybysz”. Składały się one z części teoretycznej (krótkiego wykładu) oraz praktycznej. Podczas pokazu każdy uczestnik mógł własnoręcznie wyizolować DNA z pomidora. Podczas całej procedury używano tylko i wyłącznie „odczynników”, które każdy z nas może znaleźć w domu (sól, płyn do mycia naczyń, gorąca woda). Celem warsztatów było pokazanie podstawowych zasad izolacji materiału biologicznego. Dzięki prostocie procedury eksperyment może być powtórzony w domu czy szkole, a uczestnicy przekonali się na własne oczy, że DNA istnieje w żywych organizmach.

Różnorodność enzymów – warsztaty poprowadzili: Robert Prus i członkowie Studenckiego Koła Naukowego Biotechnologów „Przybysz”. Składały się one z prezentacji, podczas której uczestnicy dowiedzieli się, co to są enzymy, jaka jest różnorodność enzymów i reakcji przez nie katalizowanych. W drugiej części uczestnicy wykonywali proste doświadczenia z użyciem enzymów obecnych w ogólnie dostępnym materiale biologicznym (np. amylaza ze śliny, trypsyna, katalaza). Zajęcia miały na celu pokazanie, że wiele reakcji z udziałem enzymów można wykonać w warunkach domowych bez udziału wyrafinowanego sprzętu laboratoryjnego. Dodatkową atrakcją warsztatów była prezentacja działania prostego sprzętu laboratoryjnego (np. mikrowirówek).

Jak spakować olbrzymie ilości DNA w malej komórce – chromosomy – warsztaty poprowadziła dr Dorota Mackiewicz z Zakładu Genomiki. Podczas zajęć uczestnicy dowiedzieli się, jak zbudowane są chromosomy oraz jak przyroda radzi sobie z upakowaniem często bardzo długich nici DNA w komórce. Samodzielnie wykonali preparaty mikroskopowe z korzenia cebuli, w których pod mikroskopem obserwowali chromosomy, a także kolejne etapy wędrówki chromosomów towarzyszące podziałowi komórki. Dodatkowo uczestnicy oglądali preparaty z gruczołów śliniankowych larw muszki owocowej. W gruczołach tych występują chromosomy olbrzymie, które przez to, że powstają w wyniku wielokrotnych powieleń DNA, pozwalają zobaczyć prążkową strukturę chromosomów związaną z niejednakowym upakowaniem DNA.

Podróż do wnętrza komórki – czyli co możesz zobaczyć w mikroskopie fluorescencyjnym. Pokaz poprowadziły: dr Dorota Nowak, dr Antonina Mazur i mgr Aleksandra Woźniakowska z Zakładu Patologii Komórki. Uczestnicy pokazu zapoznali się z zasadami działania i możliwościami konfokalnego mikroskopu fluorescencyjnego. Oglądali preparaty komórek normalnych i nowotworowych z wybarwionymi fluorescencyjnie strukturami wewnątrzkomórkowymi.

Czy małpy są najbliższymi kuzynami człowieka? Komputerowe analizy sekwencji DNA – prowadzący: dr hab. Paweł Mackiewicz, Zakład Genomiki. Spotkanie obejmowało wykład oraz zajęcia przy komputerze. Na wykładzie słuchacze zapoznali się z najnowszymi poglądami na pochodzenie i ewolucję człowieka. Następnie sami, siedząc przy komputerze i przeprowadzając własne analizy filogenetyczne, przekonali się, co mówią sekwencje DNA o naszym pochodzeniu. Na zakończenie dostali kolorowe wydruki uzyskanych wyników.

Muszka owocowa – ulubienica genetyków – warsztaty poprowadziła dr Dorota Mackiewicz z Zakładu Genomiki. Podczas zajęć uczestnicy zapoznali się z muszką owocową (Drosophila melanogaster). Poznali używane na wydziale mutanty, dowiedzieli się także, jaką rolę spełnia ten mały owad w rozwoju genetyki. Wobec tego nawiązano miedzy innymi do chromosomowej teorii dziedziczenia Morgana oraz do genetycznej kontroli rozwoju embrionalnego.

GMO i inżynieria genetyczna – bać się czy nie? – wykłady poprowadzili: dr inż. hab. Marcin Łukaszewicz (Zakład Biotansformacji), dr Anna Kulma (Zakład Biochemii Genetycznej), dr Magdalena Żuk (Zakład Biochemii Genetycznej), organizacja i słowo wstępnie: dr Janusz Piechota (Zakład Biologii Molekularnej Komórki). Zajęcia składały się z cyklu trzech wykładów: (1) Do czego przydają się transgeniczne rośliny? (dr. A. Kulma); (2) Mikroorganizmy GMO – agenci do zadań specjalnych. (dr inż. hab. M. Łukaszewicz); (3) Żywność modyfikowana genetycznie – czy na prawdę jest groźna? (dr. M. Żuk). Uczestnicy zajęć zapoznali się z różnymi aspektami inżynierii genetycznej i organizmów modyfikowanych genetycznie: m.in. ryzyka i korzyści płynących ze stosowania modyfikacji genetycznych, badań mających na celu ocenę bezpieczeństwa organizmów GMO i modyfikowanej genetycznie żywności. Prowadzący przedstawili obowiązujące przepisy dotyczące technologii GMO w Polsce i Unii Europejskiej oraz dziedziny gospodarki, w których wykorzystywana jest technologia GMO. Po każdym z trzech wykładów pojawiło się wiele pytań dotyczących zastosowań technologii GMO w medycynie, bezpieczeństwa stosowania tej technologii, wpływu żywności modyfikowanej genetycznie na organizm człowieka itp. Szczególne wrażenie na uczestnikach wywarł wykład dr. hab. M. Łukaszewicza, który na wielu przykładach pokazał, że polski konsument z technologią GMO styka się w życiu codziennym praktycznie każdego dnia. Co więcej, konsumenci, nie będąc świadomi, że do wytworzenia określonych produktów użyto technologii GMO, wolą te produkty od tych wytworzonych metodami „tradycyjnymi”.

DNA, kryminologia i archeologia – co je łączy? – wykład poprowadził dr Janusz Piechota z Zakładu Biologii Molekularnej Komórki. Celem wykładu było pokazanie, jak techniki biologii molekularnej przyczyniają się do rozwoju różnych dziedzin wiedzy. Jako przykład prowadzący wykorzystał techniki analizy DNA, które mogą służyć w celach identyfikacyjnych poszczególnych osób. Techniki takie są obecnie szeroko wykorzystywane w kryminalistyce do identyfikacji ofiar i sprawców przestępstw. Podczas wykładu uczestnicy dowiedzieli się na kilku przykładach, w jaki sposób DNA może posłużyć np. do ustalenia ojcostwa, sprawców gwałtów, ustalenia tożsamości osób zaginionych itp. W ostatnich latach techniki identyfikacji za pomocą analizy DNA były często wykorzystywane przez historyków i archeologów i przyczyniły się do rozwiązania wielu zagadek historycznych, dotyczących np. ustalenia losów Martina Bormana, miejsca pochówku ostatniego cara Rosji i jego rodziny, ustalenia autentyczności grobu matki ostatniego króla Wikingów i wielu innych. Ze względu na spore zainteresowanie wykład odbył się w dwóch terminach.

dr Janusz Piechota

Wydział Biotechnologii UWr

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 26th, 2010

UKRAINA – W Tarnopolu odsłonięto pomnik pracowitej pszczoły   no comments

Posted at 12:40 pm in Polski Miód

24 października w Tarnopolu na bulwarze Tarasa Szewczenki otworzono drugi na Ukrainie i Europie 2,5-metrowy pomnik pracowitej pszczoły, wykonany w brązie. Jak poinformował jeden z mecenasów pomnika Wasyl Czubak, dwumetrowa rzeźba symbolizuje pracowitość Ukraińców.

Jak informuje korespondent ZAXID.NET , pomnik, ustalony w pobliżu Tarnopolskiego Akademickiego Teatru Dramatycznego, przedstawia pszczołę, która siedzi na komórkach, oraz napis – „Pracowita pszczółka”. Inicjatorami stworzenia rzeźby są pszczelarze obwodu tarnopolskiego.

Szkic i projekt pomnika stworzył lwowski rzeźbiarz i architekt Wiaczesław Matwijiw.

Pierwszy na Ukrainie i w Europie pomnik pszczoły znajduje się w zakarpackim miasteczku Wuczkowo.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 26th, 2010

CCD – Apokalipsa pszczół dotarła do Polski   no comments

Posted at 12:40 pm in Polski Miód
pszczelipark_pszczoly_00035.jpg

Sytuacja na polach i w sadach staje się dramatyczna – wyginęła jedna trzecia owadów zapylających na świecie, alarmuje „Rzeczpospolita”.

Kto ma pszczoły, ten ma miód. Ale gdy pszczół ubywa, brak miodu staje się jednym z najmniejszych problemów. Sęk w tym, że od zapylania zależy los trzech czwartych roślin jadalnych na świecie. A pszczoły są ich głównymi zapylaczami.

Zaczęło się od Ameryki Północnej, gdzie w latach 2006 – 2007 wyginęła jedna trzecia pszczół. Potem padło na Chiny, gdzie straty sięgają gdzieniegdzie 100 proc. populacji. W 2008 roku kryzys dotarł do Europy. Na wiosnę tego roku alarm wszczęli Brytyjczycy, którym w ulach w ciągu dwóch lat ubyło 15 proc. owadów. Tydzień temu ukazał się raport University of Calcutta, którego autorzy biją na alarm z powodu spadku liczby owadów zapylających w Indiach. To nie przelewki, bo kraj ten zaopatruje aż 14 proc. światowego rynku warzyw.

Apokalipsa pszczół dotarła i do nas. Ostatniej zimy z uli zniknęło ponad 10 proc. ze 110 miliardów mieszkających u nas pszczół.

Co właściwie dzieje się z pszczołami? Nikt nie potrafi na to jednoznacznie odpowiedzieć. Pszczelarze mówią, że pszczoły po prostu znikają. Fachowo nazywa się to Colony Collapse Disorder (CCD), czyli destrukcyjne załamanie kolonii. Owady te starają się umierać w samotności, nie chcąc dopuścić do zakażenia roju. Czynników, które powodują znikanie pszczół, jest wiele. Wśród nich wymienia się m.in. coraz bardziej agresywne środki ochrony roślin, pasożyty i wirusy, fale elektromagnetyczne emitowane przez telofnię komórkową, globalne ocieplenie. Brak jednak dowodów naukowych na ich potwierdzenie.

„Pszczoły wymierają i będziemy musieli się bardzo postarać, żeby to powstrzymać. Jeśli się nie postaramy, będziemy mieli problem. Ubędzie nam dużej części jedzenia. Nie znikną zboża, bo są wiatropylne, ale bez pszczół zabraknie warzyw, owoców oraz kwiatów łąkowych, które wzbogacają mleko krowie. Tak więc apokalipsa pszczół to jak najbardziej nasza sprawa” – mówi „Rz” dr hab. Stanisław Hońko z Pracowni Hodowli Owadów Użytkowych w warszawskiej SGGW.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 26th, 2010

Niedźwiedzie i pszczoły   no comments

Posted at 12:40 pm in Polski Miód
pszczelipark_skansen_001.jpg

Żyjące w lasach Podkarpacia niedźwiedzie bardzo intensywnie żerują w ostatnich tygodniach. Może to świadczyć o rychłym nadejściu zimy – poinformował Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji lasów państwowych w Krośnie.

„Leśnicy spotykają te drapieżniki na maliniskach oraz w lasach bukowych, gdzie obżerają się spadającą bukwią. Tam też rozdzierają stare, spróchniałe pnie w poszukiwaniu larw owadów. Bywa również, że niedźwiedzie rozbijają ule i zjadają zgromadzone przez pszczoły zapasy na zimę” – powiedział Marszałek.

W okolicy Jaślisk w Beskidzie Niskim potężny niedźwiedź zabił kilka sztuk zwierzyny grubej. „W ubiegłym tygodniu jego łupem padł potężny jeleń, zaś w poniedziałek rano znaleziono szczątki łani” – dodał rzecznik.

W pobliżu miejsc pojawiania się niedźwiedzia wstrzymano prace leśne.

Na Podkarpaciu żyje ponad 100 niedźwiedzi. Ich liczba ciągle rośnie. Na stałe bytują nie tylko w Bieszczadach, ale również w Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim.(PAP)

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 26th, 2010

Stare pszczoły tracą pamięć   no comments

Posted at 12:40 pm in Polski Miód
pszczelipark_robotnica_054.jpg

Stare pszczoły często nie wiedzą, jak wrócić do swoich „domów”. Z wiekiem ich pamięć zaczyna szwankować – przekonują amerykańscy i norwescy naukowcy.


Naukowcy zbadali jak proces starzenia wpływa na pamięć pszczół .

Z wiekiem pogarsza się pamięć nie tylko ludzi i innych ssaków, ale i pszczół.

Zwykle pszczoły są znane ze swych doskonałych umiejętności nawigacyjnych – umieją przecież wrócić z naprawdę dalekich wędrówek, jednak starzenie powoduje, że po przeprowadzce nie dochodzi u nich do wygaszenia wspomnień lokalizacji dawnych siedzib kolonii.

Po trzech pierwszych tygodniach życia każda pszczoła wyrusza na swój pierwszy lot. Ustawia się głową do ula i zapamiętuje sobie drogę do niego. Wiadomo, że pszczoła potrafi zapamiętać drogę z ula do kwiatów, i co ważniejsze, poinstruować towarzyszki, jak tam trafić. Na podstawie eksperymentów naukowcy stwierdzili, że miododajne owady potrafią o wiele więcej. Podczas badań pszczoły znajdowały drogę do kubeczka z cukrem, ukrytego w labiryncie.

– Z wcześniejszych studiów wiemy, że podczas testów laboratoryjnych stare pszczoły słabo się uczą nowych zapachów kwiatów. Z tego powodu chcieliśmy sprawdzić, czy starzenie wpływa też na zachowania istotne dla przeżycia pszczół w naturze – mówi prof. Gro Amdam z Uniwersytetu Stanowego Arizony (ASU).

Testując zdolności adaptacyjne, naukowcy z ASU i Universitetet for miljø-og biovitenskap przyzwyczajali owady do nowego ula, podczas gdy stary zamykano. Grupy składały się z dorosłych i starych pszczół. Dano im kilka dni na nauczenie się nowej lokalizacji „domu” i wygaszenie niepotrzebnych już danych odnośnie do starego.

Nowy ul zdemontowano i tym samym zmuszono owady, by wybierały pomiędzy jedną z trzech lokalizacji – jedną z nich był poprzedni ul. Stare owady kierowały się w stronę starego ula, chociaż powinny odrzucić tę opcję, ponieważ już nauczyły się drogi do nowej lokalizacji.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 26th, 2010

Seminarium ekologiczne   no comments

Posted at 8:00 am in Nowinki pszczelarskie

Seminarium „Ludzka ekologia człowieka”

Z udziałem przedstawicieli wielu środowisk naukowych, młodzieży, katechetów i wychowawców w Bydgoszczy 19 października odbywało się seminarium „Ludzka ekologa człowieka”. W dyskusji podjęto m.in. tematykę związaną z transplantologią czy metodą in vitro.

Celem seminarium było pokazanie niektórych kwestii ochrony życia ludzkiego, uwieńczone omówieniem nauczania Jana Pawła II w tej kwestii. – Tym, którzy śledzili naukę Ojca Świętego łatwiej jest zrozumieć dzisiejsze dywagacje na temat ludzkiego życia. Niewątpliwie zbliżamy się do pewnego kroku w sprawie bioetycznej. Podejmie go nasz parlament, więc takie spotkania są bardzo na czasie – powiedziała prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Bydgoskiej Hanna Marchlik.

To właśnie Akcja Katolicka wraz z bydgoskim oddziałem Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” i Zespołem Szkół Katolickich – Pomnikiem Jana Pawła II podjęli się organizacji seminarium. Obecny członek Akcji Katolickiej, a zarazem parlamentarzysta Tomasz Latos, podkreślił, że pewne rzeczy wprost wypływają z wiary i nauki Kościoła. – In vitro jest tematem niewątpliwie trudnym. Pamiętajmy, że w tej chwili w naszym kraju istnieje pełna dowolność. Ja liczę nie tylko na głos rozsądku, ale na głos sumienia – mówił.

Z kolei prof. Zbigniew Włodarczyk, który jest na co dzień kierownikiem Katedry i Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy, próbował odpowiedzieć na pytanie „czy aktu miłości można wymagać?”. – To jest olbrzymi dar, zwłaszcza dla tego, który otrzymuje. My myślimy często o darze z naszej strony. Tym czasem nas po śmierci to nic nie kosztuje – mówił.

„Dziecko z wadami rozwojowymi: dar, czy dopust?” – to pytanie, które często pada w różnych środowiskach. Ordynator Oddziału Patologii Wieku Niemowlęcego i Zaburzeń Hemostazy Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku dr Jolanta Wierzba zdecydowanie odpowiedziała, że to dar. – Patrzę na to z perspektywy dwudziestu lat mojej pracy z rodzinami. Dziecko jest chore, ale posiada całą rodzinę. Taką rodzinę to scala – powiedziała.

Wśród wtorkowych prelegentów znaleźli się również dr medycyny Grażyna Pachecka, która mówiła m.in. o niektórych obliczach konsekwencji zabijania nienarodzonego dziecka czy ks. dr Andrzej Bogdanowicz z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Kapłan skupił się na nauczaniu Jana Pawła II w kontekście życia ludzkiego.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 24th, 2010

Sezon na Miód   no comments

Posted at 8:00 am in Nowinki pszczelarskie

Tegoroczne zbiory miodu przekroczą 18 tysięcy ton i będą o 10 proc. wyższe od ubiegłorocznych. Jednak na obniżki cen nie ma co liczyć. Wręcz przeciwnie.

Agnieszka Pucer – pasieka Bartnik Mazurski „Ceny miodu są coraz wyższe i nie chce źle prorokować, ale miód będzie coraz droższy. I dobry miód będzie kosztował dobre pieniążki”.

Pani Agnieszka wraz z mężem prowadzi pasiekę ekologiczną na Mazurach. Ma dwa i pół tysiąca rodzin pszczelich. Rocznie uzyskuje od nich ponad sto ton miodu. Mimo wysokich cen nie ma kłopotów ze sprzedażą.

Agnieszka Pucer- Pasieka Bartnik Mazurski „ Mamy pasieki ekologiczne, czyli taki drewniany ul pokryty słomą, posiadamy też pasieki towarowe, które przewozimy na różne pożytki. Właśnie teraz mamy przewiezione pasieki na wrzosowiska i czekamy na pogodę, czekamy na ostatnie zbiory i mamy nadzieje, że ładnie zamkniemy rok”.

Tadeusz Sabat-Polski Związek Pszczelarski „ W Polsce mamy taką sytuację, że ponad 70 proc. sprzedaży miodu to sprzedaż bezpośrednia. A więc w ramach sprzedaży bezpośredniej, każdy umie liczyć. Wie, że warto się przygotować, oddać pod kontrolę powiatowego lekarza weterynarii, a nie sprzedawać miód bezpośrednio do punktów skupu”.

Polska jest jednym z czołowych producentów miodu w Europie. Niestety sami zjadamy go kilka razy mniej niż Niemcy, Szwedzi czy Francuzi. Aby to zmienić pszczelarze chcą propagować spożycie miodu w szkołach. Tak jak jest to w programie „Szklanka mleka”, czy „Owoce w szkole”.

Tadeusz Sabat-Polski Związek Pszczelarski „ Chcemy dać po te półtora dekagrama miodu we wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu, żeby nasze pociechy nie chorowały w okresie zimy”.

W Polsce jest około miliona dwustu tysięcy rodzin pszczelich. A wartość całego rynku miodu eksperci szacują na 420 milionów złotych.

Sezon pszczelarski dobiega końca. Już możemy zasmakować tegoroczne miody: wielokwiatowy, rzepakowy, akacjowy czy lipowy. Pszczoły kończą zbiory nektaru z wrzosowisk. To ostatnie miodobranie w tym roku, który wbrew wcześniejszym prognoza nie okazał się taki zły.

Krzysztof Dąbrowski

Read the rest of this entry »

Written by admin on Październik 24th, 2010

Random Pages Widget Created By Best Accounting Services
skanowanie Lublin Delonghi serwis ekspresów Lublin Saeco drukowanie skanowanie lublin hempla 4 wydruki lublin centrum skanowanie lublin tanie ksero lublin tanie kopiowanie lublin szybki druk wysokonakładowy