Archive for the ‘Nowinki pszczelarskie’ Category

Oblicza Ekologii   no comments

Posted at 9:20 pm in Nowinki pszczelarskie

Ochrona zagrożonych gatunków w Polsce

Gdy się słyszy, że eko terroryści znowu protestują przeciwko budowie czegoś (np. autostrady). To wszyscy myślą, że dla ekologów ważniejsze są jakieś robaczki niż ludzie. Może i tak jest, ale ochrona zagrożonych gatunków opłaca się nam wszystkim. Jeśli zagrożone gatunki wyginą, to do Polski przestaną przyjeżdżać turyści. Kto na tym straci i kto straci miejsca pracy? Właśnie ludzie. I to nie tylko ci, którzy pracują w branży turystycznej, bo gospodarka to naczynie połączone. Przecież ludzie, którzy pracują w turystyce, nie robią tego dla pieniędzy samych w sobie. Oni te pieniądze wydają w np. w sklepach, sklepy w hurtowniach, a hurtownie w fabrykach. Z tego wszystkiego podatki ściąga państwo, które potem ma pieniądze na szkolnictwo, szpitale, budowę drug, zasiłki, emerytury itp. Więc jeśli nie będziemy chronić zagrożonych gatunków, to stracimy na tym my, wszyscy, mniej lub bardziej w pośredni sposób. Jeśli ktoś jest przeciwko ochronie zagrożonych gatunków, to tak jakby podcinał gałąź, na której siedzi.

Rybołówstwo

Rybacy mają żal do Unii Europejskiej, że ta narzuca im limity na połowy ryb, a w okresach lęgowych w ogóle tego zabrania. Rybacy mają żal do UE o to, bo rybołówstwo jest ich źródłem utrzymania. To tak, jakby zabronić piernią piec chleb. Jednak gdyby nie było tych limitów i zakazów, to rybacy wyłapaliby wszystkie ryby i nie mieliby co łowić. Wtedy rybacy sami sobie podcięliby gałąź, na której siedzą i jeszcze innym Polakom, bo gospodarka to naczynie połączone.

Oszczędzanie energii

Oszczędzanie energii to już na pewno nie jest przeciwko człowiekowi. To jest nawet proludzkie. Jeśli oszczędzicie na energii, to potem będziecie mieli pieniądze na inne przyjemności lub cele charytatywne. Po co wydawać pieniądze na nikomu niepotrzebne zostawianie sprzętu elektronicznego na trybę stand-by albo na nie wyłączaniu zbędnego światła?
Ludzie nie chcą wrzucać pieniędzy do puszek na cele charytatywne, bo twierdzą, że nie mają pieniędzy, ale tym samym ludziom nie szkoda już pieniędzy na płacenie za prąd, który został zużyty na zbędne światło albo tryb stand-by. Więcej o stand-by tutaj.
W domu nie musi być gorąco. Wystarczy, że będzie ciepło, więc nie zaszkodzi nieodkręcanie grzejników aż na maksa.

Globalne cieplnie

Wiem, że niektórzy z Was mogą nie wierzyć w globalne ocieplenie, ale oszczędzanie energii opłaca się nie tylko z punktu widzenia ekologii, ale także dla Waszych portfeli. Tym bardziej, że wiele sposobów na oszczędzenie energii nie wpływa negatywnie na komfort życia. Sami się zastanówcie nad tym, czy jest Wam potrzebne zostawianie sprzętu na trybie stand-by albo nie wyłączanie zbędnego światła.
Wielu ludzi straciło wiarę w globalne ocieplenie tylko z powodu jednej zimy. Tak, to prawda, że tak zimnej zimy nie było już od lat, ale musicie wziąć pod uwagę, że ocieplenie klimatu nie jest jedynym czynnikiem mającym wpływ na pogodę i że kiedy u nas było -30 stopni C, to na półkuli południowej byli upały jakich nie było już od lat.
Ekologia nie jest przeciwko człowiekowi, bo na globalnym ociepleniu stracą właśnie ludzie i to nie tylko pieniądze, ale również życie. Przecież to przez globalne ocieplenie są powodzie, huragany, pożary lasów i susze. To wszystko było zawsze, ale globalne ocieplenie sprawiło, że zdarza się częściej, i w miejscach, w których wcześniej się nie zdarzało.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 29th, 2010

Program Targów   no comments

Posted at 4:00 pm in Nowinki pszczelarskie

miodminiOpole. 3.10.2010 XVI Jesienne Targi Sztuki Ludowej. Targi Pszczelarskie

W programie m.in. występy zespołów folklorystycznych, otwarcie wystaw czasowych, nabożeństwo różańcowe, konkurs plastyczny dla dzieci, pokaz zabytkowych wozów, spotkanie z poezją, spotkanie z pszczelarzem, sprzedaż miodów, produktów pszczelich oraz rękodzieła ludowego, poczęstunek chlebem, pokazy i prezentacje oraz wiele innych atrakcji.

Mamy przyjemność zaprosić na imprezę plenerową organizowaną w Muzeum Wsi Opolskiej pn. XVI Jesienne Targi Sztuki Ludowej. Targi Pszczelarskie.

Czas: 3 października 2010 roku, godz. 10:00-18:00
Miejsce: Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu, ul. Wrocławska 174, 45-835 Opole

W programie m.in. występy zespołów folklorystycznych, otwarcie wystaw czasowych, nabożeństwo różańcowe, konkurs plastyczny dla dzieci, pokaz zabytkowych wozów, spotkanie z poezją, spotkanie z pszczelarzem, sprzedaż miodów, produktów pszczelich oraz rękodzieła ludowego, poczęstunek chlebem, pokazy i prezentacje oraz wiele innych atrakcji.

PROGRAM XVI JESIENNYCH TARGÓW SZTUKI LUDOWEJ

TARGÓW PSZCZELARSKICH

3 października 2010 r. godz. 10.00 – 18.00
Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu, ul. Wrocławska 174, 45-835 Opole
Ceny biletów: normalny -8 zł, ulgowy -4 zł, przedszkolny -1 zł

I. Ekspozycja stała: 10.00-18.00
- udostępnione do zwiedzania ekspozycje stałe oraz wystawy czasowe:   „Obrazek dla każdego. Oleodruki  w  śląskich domach w latach 1880-1940″, „Polska wycinanka ludowa” , „Świątki, grajkowie, demony” (godz. 10.00-18.00, Spichlerz z Grudyni)
- „Kresowianie na Opolszczyźnie 1945-1947” otwarcie wystawy (godz. 12.00,  Chałupa ze Starego Lasu)
- „Muzeum w akwareli”: otwarcie poplenerowej wystawy Uniwersytetu Trzeciego
Wieku  (godz.13.00, Spichlerz z Głogówka).
- prezentacja zabytkowych wozów ze zbiorów Muzeum Wsi Opolskiej.
(10.00-18.00 przed budynkiem administracyjnym)
-  występy zespołów folklorystycznych: Akademicki Zespół Pieśni i Tańca „Jedliniok”, „Dzióbki” z Biestrzynnika, „Grodziec” z Grodzca, „Szwarne Dziołchy” z Górażdży, „Walczanki” z Walec (występ z okazji XXXV – lecia powstania zespołu) , Zespól Śpiewu Dawnego z MWO, „Leśne Echo” z Gminnego Ośrodka Kultury w Lubszy
(10.30-17.00, estrada „pod wiatrakami”).
-  „Cud…miód ” czyli spotkanie w pasiece z pszczelarzem oraz  degustacja miodów (godz. 14.00-15.00, zabytkowa pasieka).
- „Poetycki wyraz wartości biblijnych”  – Harry Duda w ramach II Jesiennych spotkań z poezją (godz. 16.00, Kościół z Gręboszowa).
- Nabożeństwo różańcowe. (godz. 15.00-16.00, kościół z Gręboszowa).
- „…a gdybym posadził plaster miodu.. czy wyrośnie z niego ul?” konkurs plastyczny  dla dzieci (godz. 12.30- 14.30 sala audiowizualna MWO)
-  pokazy i prezentacje w zagrodach: przędzenie na kołowrotku, tkanie na krosnach, , toczenie naczyń glinianych,  rzeźba w drewnie, kucie  wyrobów z żelaza, wypiek chleba, zdobienie jaj, siekanie kapusty i inne.  (10.00 18.00, teren Muzeum).
- gry i zabawy dla zwiedzających (godz. 15.30- 15.50 scena)

miod

II. Estrada „Pod wiatrakami”  10.30-17.00

10.30-10.40              Powitanie
10.40-11.00    I   Walczanki z Walec
11.00-11.20    I   Szwarne dziołchy z Górażdży
11.20-11.40    II   Walczanki
11.40-12.00    I  Leśne Echo z GOK w Lubszy
12.00-12.20    I  Dzióbki z Biestrzynnika
12.20-12.40    III  Walczanki
12.40-13.00    II  Szwarne dziołchy
13.00-13.20    I  Grodziec z Grodźca
13.20.13.40    I  Leśne Echo
13.40-14.00    III Szwarne dziołchy
14.00-14.20    II Dzióbki
14.20-14.40    I Jedliniok z Wrocławia
14.40-15.00    II Grodziec
15.00-15.20    ew dawny
15.20-15.30    Wręczenie nagród konkursu plastycznego
15.30- 15.50   Gry i zabawy dla zwiedzających
15.50-16.10    II  Jedliniok
16.10-16.30    II  Śpiew dawny
16.30-16.50    III  Jedliniok
16.50-17.00    Zakończenie programu

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 28th, 2010

Katowice bliżej zdrowia bo miód go doda   no comments

Posted at 10:40 am in Nowinki pszczelarskie
Bliżej zdrowia, bliżej natury

Już po raz 32 w Katowicach odbywają się targi „Bliżej zdrowia, bliżej natury”. Te największe targi medycyny naturalnej w Polsce promują najlepsze, naturalne metody i środki, służące profilaktyce zdrowotnej i leczeniu. W tym roku przyjechało około 200 wystawców z kraju i zagranicy, oferując naturalne produkty spożywcze, w tym doskonałe miody z czystych ekologicznie terenów, pieczywo na tradycyjnych zakwasach, naturalne leki, środki wspomagające zdrowie, kosmetyki wytwarzane z naturalnych olejów i glinek, urządzenia do regeneracji kręgosłupa, sprzęt piramidowy i radiestezyjny. W ostatnich latach wielką karierę robi na przykład korzeń żen-szenia.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 27th, 2010

Jarmark w kolorze miodu   no comments

Posted at 10:40 am in Nowinki pszczelarskie

Kolorowe, z mnóstwem stoisk, rękodziełem i z występami artystycznymi – takie są jarmarki. Ich historia w Polsce sięga XIII wieku, a opolski Jarmark Franciszkański odbywa się po raz jedenasty. W okolicach klasztoru i na Placu Wolności tradycyjnie w ostatni weekend września jest gwarno i wesoło.

Zdjęcie: Michał Latocha

Zdjęcie: Michał Latocha
Jarmark Franciszkański na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń kulturalnych Opola. Ideą tegorocznego jarmarku jest ekologia, bo przecież życie zgodnie z naturą to główne przesłanie świętego Franciszka.

Naturalnych produktów na jarmarku nie brakuje. Sery, wędliny, a przede wszystkim miody, które podobno są lekarstwem na wszystko.

- To nie jest tak, że każdy miód ma jednakowe własności, np. miód gryczany jest polecany dla osób, które mają problemy z miażdżycą, układem krążenia, miód rzepakowy ma bardzo dużo glukozy, zalecany jest na stany przedzawałowe – mówi Tadeusz Kuś, bartnik.

Pośród wielości stoisk można spotkać artystów ludowych. Jak co roku chętni mogą zwiedzać kompleks kościelno – klasztorny wraz z kryptami. A jeśli ktoś będzie chciał wesprzeć remont klasztoru, to wystarczy kupić pyszne franciszkańskie krówki ciągutki, których w tym roku jest aż 500 kilogramów. Bochenków chleba jest również 500.

- Ten chleb jest rozdawany tutaj wszystkim przechodniom, kto chce składa ofiarę do skarbonki, kto nie posila swoje ciało – tłumaczy ojciec Hubert Zabłocki, gwardian klasztoru Franciszkanów w Opolu.

Jarmark będzie trwał jeszcze jutro, a patronat nad imprezą objął nasz oddział telewizji.

Anna Święcicka

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 27th, 2010

Miód na wzmożenie potencji   no comments

Posted at 10:40 am in Nowinki pszczelarskie

Moja sąsiadka, która także sprzedaje miód, twierdzi, że jest on doskonałym lekarstwem na potencję – mówi Teresa Świerzbin, która wspólne z mężem pomaga przy rodzinnej pasiece synów w Żabinie.

Autor: Sylwia Jankowska
- Słyszałem takie opinie, szczególnie od starszych osób – przyznaje Wiesław Świerzbin. – Każdy gatunek miodu ma inne przeznaczenie. Najpopularniejsze wśród nich to lipowy, spadziowy i gryczany. Ten ostatni jest bardzo dobry na układ krążenia i serce. Popularny staje się także miód malinowy stosowany przy przeziębieniach.

W Ełckim Centrum Kultury odbył się festyn, na którym promowano miód i wszelkie wyroby pszczelarskie.

Konkurs na najlepszy miód rzepakowy, lipowy, gryczany i wielokwiatowy.

I miejsce – Puchar Marszałka w „Konkursie na najlepszy miód rzepakowy” otrzymało Gospodarstwo Pasieczne „Mostkowo”

I miejsce – Puchar Marszałka w „Konkursie na najlepszy miód lipowy” otrzymało Gospodarstwo Pasieczne „Mostkowo”

I miejsce – Puchar Marszałka w „Konkursie na najlepszy miód gryczany” otrzymało Gospodarstwo Pasieczne „Bartnik Mazurski”

I miejsce – Puchar Marszałka w „Konkursie na najlepszy miód wielokwiatowy” otrzymał Andrzej Pełszyński z Ełku

Konkurs oceniała komisja w składzie prof. Jerzy Wilde, kierownik Katedry Pszczelarstwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie – przewodniczący jury, Ryszard Pałach, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy oraz Alojzy Lutkiewicz, przes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Ełku.

Sylwia Jankowska
s.jankowska@gazetaolsztynska.pl

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 27th, 2010

Miód z Przemkowa   no comments

Posted at 10:40 am in Nowinki pszczelarskie

Przemków miodem stoi!

Ponad 120 producentów miodu z całego kraju i z zagranicy przyjechało na 11. Dolnośląskie Święto Miodu i Wina, które trwają od piątku, a dziś się zakończą. Śmiało można powiedzieć, że przemkowska impreza urosła do rangi największej w Polsce.

Oliwia Dzieweczyńska z Głogowa (po lewej), studentka prawa, pomaga tacie produkować i sprzedawać miód. W Przemkowie za darmo częstowała słodkim wyrobem.Oliwia Dzieweczyńska z Głogowa (po lewej), studentka prawa, pomaga tacie produkować i sprzedawać miód. W Przemkowie za darmo częstowała słodkim wyrobem.

(fot. Dorota Nyk)

Przemków miodem słynie na całą Polskę, to pewne. Wracając do przeszłości – 11 lat temu w miodowej imprezie organizowanej przez gminę wziął udział… zaledwie jeden pszczelarz, pozostali się wstydzili. Rok później było trochę lepiej.

Dwa lata temu trzeba już było przebudować park, żeby zmieściły się w nim setki stoisk, nie tylko pszczelarzy. Tu przyjeżdżają także producenci miodów pitnych, nawet piwa z miodem, a takżeproduktów potrzebnych w pszczelarstwie. Poza tym są setki stoisk z innymi rzeczami, bo przy okazji przecież można wszystko sprzedać.

- Impreza ma taki rozmach, że organizujemy ją przy pomocy Unii Europejskiej – mówi burmistrz Stanisław Pępkowski. – Wydaliśmy na nią 250 tys. zł, z tego 25 proc. kosztów ponosi gmina.

W tym w roku w Przemkowie obrodziło w miody gryczane, lipowe, akacjowe, rzepakowe, wielokwiatowe. Niestety, nie ma słynnego na całą okolicę miodu wrzosowego.

- W tym roku mamy miód leśny, z domieszką wrzosowego. A to z tego powodu, że były bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne i wrzos nie obrodził – powiedział nam Stefan Kuźmiak z Przemkowa.

- Mieliśmy dwa problemy: zła pogodę i choroby pszczół – potwierdził Waldemar Kozioł z Przemkowa. – Była zimna wiosna, potem suche lato. Pszczoły nie zrobiły tyle miodu co zawsze.

Przy jednym ze stoisk spotkaliśmy Davida Czyża, który przyjechał aż z Czech. Jest producentem likierów miodowych z propolisem, orzeszkami laskowymi i ziołami. – O tej imprezie dowiedzieliśmy się od znajomych z Prudnika. Powiedzieli nam, że warto tu przyjechać i mieli rację. Polakom bardzo nasz wyrób smakuje – usłyszeliśmy od niego.

Okazuje się, że miód robi także były zastępca komendanta powiatowego policji w Głogowie Jan Dzieweczyński, teraz na emeryturze. W Przemkowie sprzedawać pomagały mu żona i córka, która we Wrocławiu studiuje prawo.

- Przy pszczołach odpoczywam. Jak tylko mam możliwość, to tacie pomagam, bo to niesamowicie przyjemna praca – powiedziała.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 27th, 2010

Planeta Energii   no comments

Posted at 5:20 am in Nowinki pszczelarskie

Rusza „Planeta Energii” – ogólnopolski konkurs edukacyjny dla dzieci

Skąd się bierze prąd oraz jak w bezpieczny sposób z niego korzystać chroniąc przy tym środowisko – tego dowiedzą się uczestnicy ogólnopolskiego konkursu edukacyjnego „Planeta Energii”. Akcja organizowana przez Grupę ENERGA rusza już 27 września. …

Skąd się bierze prąd oraz jak w bezpieczny sposób z niego korzystać chroniąc przy tym środowisko – tego dowiedzą się uczestnicy ogólnopolskiego konkursu edukacyjnego „Planeta Energii”. Akcja organizowana przez Grupę ENERGA rusza już 27 września. Zwycięskie szkoły wygrają dla swoich miast niezwykłą atrakcję: wizytę „Planety Energii” – interaktywnego miasteczka edukacyjno-rozrywkowego.
Głównym celem konkursu jest propagowanie wśród dzieci wiedzy na temat energii elektrycznej. Dzięki niemu najmłodsi dowiedzą się m. in. skąd się bierze prąd i jaką rolę pełni w naszym życiu, jakie są podstawowe źródła energii elektrycznej oraz jak racjonalnie i przyjaźnie dla środowiska z niej korzystać. Dowiedzą się także jak bezpiecznie posługiwać się urządzeniami elektrycznymi oraz jak prawidłowo zachować się w pobliżu obiektów energetycznych.
Konkurs adresowany jest do nauczycieli i uczniów klas I-III szkół podstawowych w całym kraju. Nauczyciel zainteresowany udziałem w akcji musi wypełnić zgłoszenie na stronie www.planetaenergii.pl, a następnie do 31 grudnia 2010 roku – w oparciu o otrzymane od Grupy ENERGA materiały – przygotować i przeprowadzić trzy lekcje dotyczące energii elektrycznej. Zwycięskie klasy zostaną wyłonione na podstawie przygotowanych przez nauczycieli sprawozdań z przeprowadzonych działań, które należy przedstawić do 15 stycznia 2011 roku.
Wraz z zaproszeniem do udziału w konkursie szkoły otrzymają przygotowane przez specjalistów zestawy materiałów dydaktycznych: zeszyt metodyczny dla nauczycieli „ENERGA przedstawia: W krainie prądu elektrycznego” oraz płytę CD zawierającą materiały pomocnicze, w tym m. in. film przedstawiający łuk elektryczny, zdjęcia elektrowni i innych obiektów energetycznych. Patronat nad wydawnictwem sprawują Rzecznik Praw Dziecka, Liga Ochrony Przyrody oraz portale ZielonaLekcja.pl i Ekologia.pl.
Główna nagroda w konkursie jest jedyna w swoim rodzaju. 10 zwycięskich klas wygra dla swoich szkół i miast wizytę „Planety Energii” – interaktywnego miasteczka edukacyjno-rozrywkowego. Na „Planecie” dzieci będą mogły uczestniczyć w interaktywnej zabawie, odkrywając niezwykły, zaskakujący świat energii elektrycznej i związanych z nią zjawisk. Na gości miasteczka będą czekały liczne atrakcje m.in. trójwymiarowy film o energii elektrycznej oraz ciekawe eksperymenty naukowe. Partnerem merytorycznym miasteczek będzie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Zapowiedzią atrakcji czekających na zwycięzców konkursu będą październikowe wizyty „Planety Energii” w Koszalinie i Płocku.
Na uczestników konkursu czekają także liczne wyróżnienia m. in. książeczka dla dzieci „ENERGA przedstawia: W krainie prądu elektrycznego”  edukacyjne zabawki związane z energią elektryczną oraz film z wirtualną wycieczką po elektrowni wodnej. Natomiast nauczyciele nagrodzonych i wyróżnionych klas otrzymają specjalne certyfikaty poświadczające ich wkład w organizację akcji edukacyjnej nt. energii elektrycznej.
Centrum logistycznym i źródłem wiedzy o konkursie będzie www.planetaenergii.pl – interaktywny serwis edukacyjny dla dzieci oraz ich nauczycieli poświęcony zagadnieniom dotyczącym energii elektrycznej. Za jego pośrednictwem dostępne będą wszystkie materiały związane z konkursem. Poprzez serwis można będzie m. in. zgłosić udział w akcji, pobrać materiały dydaktyczne oraz przesłać sprawozdania z przeprowadzonych działań. Witryna otrzymała certyfikat bezpiecznej strony internetowej „Sieciakowe BeSt”, co oznacza, że jest przyjazna dzieciom i nie zawiera niewłaściwych treści. Serwis od dłuższego czasu zajmuje też pierwsze miejsce w rankingu Sieciaki.pl na najlepiej ocenianą przez dzieci stronę edukacyjną.
Patronem konkursu są portale Sieciaki.pl, ZielonaLekcja.pl oraz Ekologia.pl.
Grupa ENERGA (www.energa.pl) dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm, co daje jej około 17-procentowy udział w rynku sprzedaży energii elektrycznej. Grupa jest operatorem systemu dystrybucyjnego energii elektrycznej na obszarze 75 tys. km kw. i eksploatuje ponad 187 tys. km linii elektrycznych, którymi przesyła ponad 20 TWh energii rocznie. Jest krajowym liderem w dostawie energii ze źródeł odnawialnych. Posiada 45 elektrowni wodnych, do jej sieci przyłączone są liczne  elektrownie wiatrowe, małe elektrownie wodne i biogazownie. Pozwala to Grupie realizować globalną strategię na rzecz pozyskiwania energii ze źródeł ekologicznych, która obecnie stanowi blisko 13 procent energii elektrycznej dostarczanej klientom spółki.
Świadczenie usług dla milionów odbiorców nakłada na Grupę ENERGA szczególną odpowiedzialność – zarówno za ludzi, jak i otoczenie. ENERGA od wielu lat angażuje się  w inicjatywy prospołeczne. Czyni to w ramach programu ENERGA dla Ciebie, który obejmuje działania wspierające wszechstronny rozwój dzieci i młodzieży. W ramach programu realizowane są projekty sportowe, edukacyjne, proekologiczne, kulturalne oraz charytatywne.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 26th, 2010

Moc wrzosu   no comments

Posted at 5:20 am in Nowinki pszczelarskie

Wrzos – duża moc w małym kwiecie
Wrzos zwyczajny (pospolity) to roślina, której kwiaty podziwiamy już wczesną jesienią. Porasta łąki i polany lasów, okolice wyrębów, laski brzozowe i sosnowe, urozmaicając chłodną kolorystykę krajobrazu. Niewielu z nas jednak wie, że oprócz walorów estetycznych, ten zwyczajny wrzos jest także ziołem i ma zastosowanie w fitoterapii.

Roślina ta raczej jest znana wszystkim: maleńki krzaczek z naprzeciwlegle usytuowanymi, drobnymi listkami. Barwa kwiatów to oczywiście odcienie różu, lila i fioletu. Są one rozłożone na mniej więcej połowie długości łodyżki i tworzą wielokwiatowe, jednostronne grona. Surowcem wykorzystywanym w lecznictwie naturalnym są właśnie te kwiaty i ziele. Zbiera się je w początkowym okresie kwitnienia, a następnie poddaje suszeniu. Prawidłowo wysuszony wrzos, nie zmienia koloru – ani kwiat, ani ziele.

Co ma w sobie wrzos?
Jak każda roślina, która wspomaga nasze zdrowie, wrzos ma wiele ciekawych pod tym względem, substancji. O jednych zaiste już dużo słyszeliśmy, a inne zaś brzmią obco dla naszego ucha. Oto one:

arbutyna – glikozyd, który dezynfekuje drogi moczowe
garbniki – niszczą bakterie i dezaktywują jad bakterii, stosowane w biegunkach
flawonoidy – substancje o działaniu przeciwutleniającym (kwercytyna i mirycetyna)
kwasy organiczne – wpływają na przemianę materii, wydzielanie śliny i soku żołądkowego, poprawiają apetyt
olejki eteryczne – relaksują mięśnie gładkie jelit i łagodzą spastykę układu moczowego
gorycz – poprawa procesów trawiennym
potas – warunkuje prawidłową pracę mięśni i serca
krzem – pozytywnie wpływa na tkankę łączną
Kiedy wrzos znajduje zastosowanie?
Sądząc po występujących we wrzosie substancjach, jest to zioło pomocne szczególnie w problemach z układem moczowym i pokarmowym.
Układ moczowy zawdzięcza wrzosowi m.in. dezynfekcję (arbutyna) i przyspieszenie produkcji oraz wydalania moczu (flawonoidy). Ponadto w momentach skurczowych, jak np. kolka, może przynieść ulgę (olejki eteryczne). Wrzos znajduje więc zastosowanie w kamicy nerkowej.
Z kolei na układ pokarmowy roślina ta, działa niczym balsam. Uspokaja jelita, hamuje nadmierną fermentację w jelitach, pomaga zwalczyć biegunkę – a to dzięki garbnikom. Oprócz tego, na uwagę zasługują kwasy organiczne, wspomagające sekrecję śliny i soku żołądkowego oraz kierujące apetytem. Substancje gorzkie także mają swój udział w „pielęgnowaniu” układu pokarmowego, ponieważ przez usprawnienie wydzielania żółci i soków żołądkowych, wpływają na procesy trawienne i regulują apetyt.
Wrzos bywa też stosowany w chorobach układu ruchu, jak np. bóle stawowe, gościec oraz dolegliwościach skórnych – z uwagi na zawartość potasu i krzemu, które wspomagają regenerację ciała.
Oprócz wymienionych właściwości, wrzos działa jeszcze ogólnie uspokajająco i pomaga w walce z bezsennością.

Jak spożywać wrzos?
Z dobrodziejstw tegoż zioła, można korzystać w różnoraki sposób. Najprościej jednak wykonać odwar lub zaparzyć herbatę z kwiatów tej rośliny.
Odwar wykonamy następująco: łyżkę suszonych kwiatów zalać szklanką wody i gotować przez 3-5 minut, następnie przecedzamy i pijemy 2-3 razy dziennie w przypadkach chorób układu moczowego; pół godziny przed posiłkiem – w problemach z układem pokarmowym.
Herbatkę wzmacniającą, przygotowujemy zalewając wrzątkiem tyle wrzosu, aby napar miał kolor czerwonawy. Na ogół jest to czubata łyżka kwiatów. Herbatkę parzymy 10 minut, pod przykryciem. Pijemy raz dziennie.

Miód wrzosowy
Warto jeszcze wspomnieć, że wrzos to roślina miododajna. Pszczoły produkują z niego wyborny miód, o odmiennych nutach smakowych – jest on słodko-gorzki, koloru rubinowego-brunatnego i przybiera aromat wrzosu. Więcej o miodzie wrzosowym tutaj: Zastosowanie miodu wrzosowego w lecznictwie.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 26th, 2010

Białowieża na rowerze   no comments

Posted at 5:20 am in Nowinki pszczelarskie

„Białowieża, ul. Zastawa 58″ – wpisuję adres kwatery agroturystycznej do wyszukiwarki i sprawdzam jej położenie na mapie satelitarnej. Leży na obrzeżach, więc nie trzeba się obawiać dużego ruchu samochodów pod oknami. Nasza 14-osobowa grupa złożona z 4 rodzin (w tym sześcioro dzieci) i psa będzie miała co robić w czasie tygodnia, jaki tu spędzimy. Jest muzeum przyrodnicze, szlaki turystyczne, ścieżki rowerowe, rezerwat dzikich zwierząt i aż osiem miejsc, gdzie można coś zjeść. Białowieża zachowała jednak kameralny charakter. Nie ma tłumów, sklepów tylko dla turystów, głośnej muzyki.

Dzień 1. i 2. Na rowerze

Jedziemy Podlaskim Szlakiem Bocianim do Narewki. Trudno zliczyć napotkane po drodze gniazda pełne młodych ptaków! Pierwszy przystanek – Pogorzelce, gdzie wstępujemy do galerii sztuki ludowej, a dłużej zatrzymujemy się na Szlaku Dębów Królewskich i Wielkich Książąt Litewskich (6 km). Ścieżka (przystosowana dla osób niepełnosprawnych) prowadzi między 24 kilkusetletnimi dębami. Z tabliczek pod drzewami dowiadujemy się, ile mają lat i jaki był związek z Puszczą Białowieską władców, których imiona noszą, np. Władysława Jagiełły (robił tu zapasy mięsa przed Grunwaldem), Władysława IV (podpisana przez niego w 1641 r. Ordynacja Puszcz Królewskich wprowadziła ich ścisłą ochronę, a do Puszczy Białowieskiej wjazd był dopuszczalny tylko na podstawie pisemnego pozwolenia króla), Augusta II Sasa (na jednym z polowań z jego udziałem zabito 42 żubry). Dalej droga prowadzi przez płaski teren, szerokim zacienionym traktem, pośród pachnącej kniei. W Narewce jemy obiad i wracamy inną, choć równie wygodną trasą, przez Budy i Teremiski. W Teremiskach zastanawiam się, gdzie może być dom Adama Wajraka – jego opowieści o Puszczy i zwierzętach często inspirowały mnie do szukania dodatkowych informacji, a chęć poznania opisywanych przez niego okolic przywiodła nas w te rejony. Miałam nawet okazję, żeby powiedzieć to panu Wajrakowi osobiście, bo oto widzę go idącego poboczem drogi. Ale zanim podjęłam decyzję, opuściła mnie odwaga.
Na kolejną rowerową wycieczkę wyruszamy ścieżką Krajobrazy Puszczy. Tym razem wybieramy krótszą trasę – ok. 14 km, bo 43 km, które przejechaliśmy poprzedniego dnia, dały nam się we znaki. Droga przez rezerwat Wysokie Bagno zachwyca zmiennością krajobrazu. Bajorka, mokradła i rozlewiska mają tyle uroku, że co chwila przystaję, by utrwalić te widoki na karcie pamięci. Reszta grupy początkowo cierpliwie na mnie czeka, ale wkrótce ruszają beze mnie, zwłaszcza że komary tną niemiłosiernie. Wiedząc, jak słabą mam orientację w terenie, na rozstajach zostawiają mi strzałki z szyszek lub patyków. Spotykamy się na skraju lasu i razem wjeżdżamy do Białowieży. Pierwszy przystanek: Restauracja Carska, ale ograniczamy się do zwiedzania budynku (ceny!). Lokal mieści się w pięknie odrestaurowanym, zabytkowym dworcu kolejowym wybudowanym dla cara Mikołaja II i umeblowanym w stylu epoki. Jeden ze stolików stoi wprost na torach, co jest dodatkową atrakcją. Obiad jemy w Unikacie (ul. Gen. Waszkiewicza 39) specjalizującym się w dziczyźnie. W drodze na kwaterę wstępujemy do świetnie zaopatrzonego sklepu (naprzeciwko hotelu Żubrówka), gdzie kupujemy produkty regionalne: kwas chlebowy, razowy chleb, twaróg z Hajnówki i słynne sery korycińskie. Wyrabiane ręcznie, dojrzewające, mają różne dodatki smakowe, ale chyba najlepszy jest z czarnuszką. Nasz syn chce spróbować kabanosów z dzika, żeby w szkolnym sprawozdaniu z wakacji napisać, że jadł żubra, jelenia, sarnę i dzika.

Dzień 3. i 4. Na piechotę

Kolejnego dnia wybieramy się do Białowieskiego Parku Narodowego, jedynego w Polsce obiektu przyrodniczego wpisanego (1979 r.) na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Najpierw oglądamy zabytkowy dworek z 1845 r., gdzie nocował podczas polowania car Aleksander II. Potem muzeum powstałe na miejscu nieistniejącego już pałacu cesarskiego, który liczył 120 komnat (jedna była cała wyklejona znaczkami pocztowymi). Podziwiamy park pałacowy i w końcu przekraczamy bramę parku narodowego – obszar ochrony ścisłej, gdzie zachowały się najstarsze lasy o charakterze pierwotnym i gdzie można podziwiać ogromną różnorodność gatunków (wejście tylko z licencjonowanym przewodnikiem, np. z PTTK, tel. 85 68 12 295). Niektóre rośliny i zwierzęta żyją tylko tutaj, to tzw. relikty puszczańskie, np. chrząszcz ponurek Schneidera, bezkręgowce, jak pachnica dębowa, czy porosty z rodzaju Usnea i Bryoria o długich nitkowanych plechach zwisających z gałęzi. Park obejmuje zaledwie 1/6 polskiej części Puszczy, a jego symbolem jest żubr, największy ssak lądowy Europy. Puszcza Białowieska stała się schronieniem i ostoją żubra nizinnego, ale i tutaj w 1921 r. zastrzelono ostatniego, żyjącego na wolności. Tu także rozpoczęto proces jego restytucji, czyli przywracania naturze, zapoczątkowany przez sześć osobników żyjących w ogrodach zoologicznych. Obecnie w polskiej części Puszczy żyje najliczniejsza populacja wolnościowa żubra na świecie – ok. 430 sztuk. Przewodnik opowiada wiele ciekawostek związanych z Puszczą, ale dzieci zapytane po kilku dniach pamiętały tylko kuźnię dzięcioła (szczeliny w korze drzew, w które ptaki wkładają szyszki, aby łatwiej wyjmować z nich nasiona) oraz podłużne, czarne grzyby nazywane palcami nieboszczyka (próchnilce).

Nacieszywszy się lasami, chcemy poznać samą Białowieżę. Zatrzymujemy się przy efektownym budynku poczty, oglądamy murowaną cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy z ceramicznym ikonostasem. Wokół cerkwi rosną wspaniałe lipy, a ksiądz prowadzi pasiekę i sprzedaje miód lipowy (40 zł za litr), o smaku i aromacie, jakiego wcześniej nie znałam (choć z niejednego ula miód jadłam). Po cerkwi kolej na katolicki kościół św. Teresy. We wnętrzu dominują korzenie i fragmenty drzew. Na uwagę zasługują konfesjonały wydrążone w pniach i otoczone plątaniną gałęzi. Dzień kończymy w barze mieszczącym się pod dużym białym namiotem przy ul. Kolejowej – wybór dań nieduży, ale wszystko smakuje wyśmienicie, a obsługa jest miła (niedrogo!).

Następnego dnia wyruszamy ścieżką Żebra Żubra do Rezerwatu Pokazowego Żubrów. Trasa rozpoczyna się w oznakowanym miejscu przy drodze na Budy i wiedzie wygodną drewnianą kładką. Teren jest podmokły, więc zejście z niej może zakończyć się kąpielą, co spotkało naszego psa (jeśli gdzieś nie można było zabierać zwierząt, Rafa czekała na podwórku naszych przemiłych gospodarzy). Po 4 km docieramy do rezerwatu (bilet 6 zł, dzieci 3), pies musi zostać za bramą. Na rozległym terenie mieszczą się duże wybiegi dla tarpanów, wilków, łosi, dzików, jeleni, saren, no i oczywiście żubrów. Królowie puszczy wylegują się pod drzewami. Dosyć długo czekamy, aż w końcu jeden z nich wstaje: „Pan żubr we własnej osobie! No, pokaż się, żubrze. Zróbże minę uprzejmą, żubrze” (Jan Brzechwa, „Żubr”). Do Białowieży wracamy drogą od strony Hajnówki (ok. 4 km).

Dzień 5., 6., 7. Samochodem, ciuchcią, rowerem

Nasza córka zbuntowała się: „Dwa dni od rana do wieczora na rowerach, dwa kolejne na nogach, i to ma być wypoczynek?”. Jedziemy więc samochodami do Hajnówki (20 km), skąd ruszamy w 11-kilometrową podróż kolejką wąskotorową do miejscowości Topiło (w sezonie wtorek, czwartek, sobota, godz. 10, bilet 20 zł, dzieci 10, pies 5). Podróżujemy niecałą godzinę, żałując, że usiedliśmy w pierwszym wagonie, w którym kłębią się spaliny z lokomotywy. Szkoda też, że nie ma (opisywanych w internecie) przystanków w miejscach leśnych osobliwości. W czasie godzinnego postoju na stacji końcowej obchodzimy jezioro Topiło, w którym kiedyś składowano przez zimę ścięte drzewa. Resztę dnia spędzamy nad zbiornikiem Siemianowskim (30 km z Hajnówki) – sztucznym akwenem, którego średnia głębokość przy maksymalnym poziomie spiętrzenia wody wynosi zaledwie 3,5 m. Woda jest tak ciepła, że kąpią się nawet największe zmarzluchy. Kolejny dzień też spędzamy nad zalewem. Nie jest to już teren parku narodowego ani rezerwatu, więc ruszam na grzybobranie. Znajduję wyłącznie kurki, które pałaszujemy na kolację uduszone w śmietanie, wymieszane z makaronem i posypane miejscowym twardym serem carskim. Ostatniego dnia robimy jeszcze rajd rowerowy po okolicy. Zadziwia nas, jak niewielu spotykaliśmy turystów, mimo że to środek sezonu, a pogoda piękna. Jeszcze ostatnia solianka w barze pod namiotem, kilka pamiątkowych zdjęć i czas odjeżdżać. Samochód wypełnia odurzający zapach bukwicy – w domu zrobimy nalewkę z tego aromatycznego zioła.

Źródło: Gazeta Turystyka

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 26th, 2010

HIT 2010   no comments

Posted at 5:20 am in Nowinki pszczelarskie

Nowa edycja konkursu HIT 2010

Rozpoczęła się kolejna edycja konkursu  „Wielkopolski  Gospodarczo – Samorządowy HIT 2010”
W Wielkopolsce konkurs ma już szesnastoletnią tradycję – w tym roku zostanie rozegrany po raz siedemnasty. Konkurs zostanie przeprowadzony w następujących kategoriach: „Produkcja”, „Handel i Usługi”, „Rolnictwo i Przetwórstwo Żywności”, „Ekologia”, „Organizacja i Zarządzanie’, „Edukacja, Kultura  i Sport”, „Samorządność”.
Celem konkursu jest wyłonienie i uhonorowanie najlepszych produktów  i usług, dokonań samorządów lokalnych i podległych im jednostek organizacyjnych, najlepszych działań organizacyjnych i ekologicznych. Oceny konkursowych zgłoszeń dokona kapituła składająca się ze Starostów Województwa Wielkopolskiego oraz innych osób zawodowo zajmujących się życiem gospodarczym i samorządowych regionu. Korzyścią płynącą z otrzymania Tytułu HIT jest posługiwanie się prawnie zastrzeżonym znakiem jakości, który jest prestiżowym świadectwem jakości oraz skuteczności działania obowiązującym w czterech województwach: lubuskim, wielkopolskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim, a także fakt, że jest konkursem premiowanym przy staraniach o dofinansowanie z UE.
Aby firma mogła wziąć udział w konkursie konieczna jest rekomendacja burmistrza, starosty lub wójta. Samorządowcy mogą je składać do końca października w Biurze Konkursu. Informacje o konkursie można znaleźć na stronie: www.konkurs-hit.pl, maile można kierować na adres: biuro@konkurs-hit.pl .Wizytacja firm nastąpi w okresie od listopada do stycznia.  Finał konkursu w lutym przyszłego roku – wtedy też poznamy laureatów  konkursu „Gospodarczo Samorządowy HIT 2010”.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Wrzesień 26th, 2010

Random Pages Widget Created By Best Accounting Services
Delonghi serwis ekspresów Lublin Saeco skanowanie Lublin skanowanie w lublinie skanowanie lublin skanowanie lublin hempla 4 wydruki lublin centrum serwis ekspresów serwis ekspresów Lublin w Lublinie projekty powykonawcze archiwizacja dokumentacji skanowanie do pliku wielki format