II Lubelska Konferencja Pszczelarska Pszczela Wola 21- 23 stycznia 2011 „Aktualne problemy nowoczesnego pszczelarstwa”   no comments

Posted at 2:20 am in Polski Miód

Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, Zespół Szkół Rolniczych CKP w Pszczelej Woli oraz Lubelskie Towarzystwo Pszczelnicze zapraszają na II Konferencję Pszczelarską „Aktualne problemy nowoczesnego pszczelarstwa”, która odbędzie się w dniach 21-23 stycznia 2011 r. w Zespole Szkół Rolniczych w Pszczelej Woli.

Program Konferencji

Piątek- 21 stycznia 2011
10.00- OTWARCIE KONFERENCJI I POWITANIE UCZESTNIKÓW
-Wystąpienie Dyrektora Zespołu Szkół Rolniczych w Pszczelej Woli- Mirosława Worobika
- Wystąpienie Dyrektora- Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego- dr inż. Tadeusza Solarskiego
- Wystąpienie Prezesa Lubelskiego Towarzystwa Pszczelniczego- Zbigniewa Pęcaka
- Wystąpienie Prezesa BIOWETU Puławy- dr Mirosława Grzędy
11.00- 11.30- Karol Ćwikła- Fundusze możliwe do uzyskania przez rolników i pszczelarzy na modernizację pasiek, przedsiębiorczość, wartość dodaną i agroturystykę z PROW 2007-2013.
11.30- 12.00 – mgr Bożena Reniuszek- Fundusze dla gospodarstw pasiecznych na poprawę bazy pożytkowej w programach rolno środowiskowych z PROW 2007- 2013.
12.00- 12.30- PRZERWA KAWOWA
12.30- 13.30- dr Dariusz Teper- Analiza pyłkowa jako podstawowe badanie w ocenie nektarowych miodów odmianowych..
13.30- 14.30- OBIAD
14.30- 15.30- dr hab. Teresa Szczęsna- Jakość miodu w świetle badań Laboratorium Oddziału Pszczelnictwa ISK w Puławach..
15.30- 16.30- doc. dr hab. Zofia Konopacka- Matki pszczele unasieniane naturalnie i sztucznie w pasiekach produkcyjnych..
16.30- 16.50- PRZERWA KAWOWA
16.50- 18.00- dr Zbigniew Kołtowski- Dobre pożytki pszczele kluczem do wysokich zbiorów w pasiece..
18.00- 19.00- KOLACJA
19.00- 19.30- dr Krzysztof Olszewski- Profesjonalna gospodarka pasieczna..
19.30- 20.00- dr Krzysztof Olszewski- Moje doświadczenia z pszczołą rasy Buckfast.
20.00- 22.00- DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE- TECHNOLOGIE PASIECZNE- Typy pasiek, rasy pszczół, typy uli, metody pielęgnacji- ekspert prowadzący forum dr Krzysztof Olszewski.
Sobota- 22 stycznia 2011
8.00- 9.00- ŚNIADANIE
9.00- 10.30- prof. dr hab. Jerzy Wilde- Nauki pszczelnicze- w służbie praktyki pszczelarskiej w Polsce i na świecie.
10.30- 11.30- dr Janusz Bratkowski- Szybkie testy do wykrywania zgnilców dobrym narzędziem diagnostycznym dla każdego pszczelarza.
11.30-12.00- PRZERWA KAWOWA
12.00-13.00- dr Maciej Siuda- Technologie pasieczne w nowoczesnej pasiece.
13.00-14.00- dr Beata Bąk- Mechanizmy odporności pszczoły miodnej na choroby.
14.00- 15.00- OBIAD
15.00- 16.30- prof. dr hab. Jerzy Paleolog- UP w Lublinie- Genetyka pszczoły miodnej.
16.30- 16.50- PRZERWA KAWOWA
16.50- 17.40- dr Grzegorz Borsuk- Behawior pszczół na przykładzie zachowania higienicznego.
17.40- 18.30- dr Wiesław Londzin- Apitoksykologia i zatrucia pszczół.
18.30- 19.00- KOLACJA
19.00- 22.00- DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE- APITOKSYKOLOGIA, ZATRUCIA PSZCZÓŁ, SYNDROM MASOWYCH UPADKÓW RODZIN PSZCZELICH, PRAKTYCZNE POSTĘPOWANIE W PRZYPADKU ZATRUCIA
ekspert prowadzący forum dr Wiesław Londzin.

Niedziela- 23 stycznia 2011
8.00- 9.00- ŚNIADANIE
9.00- 11.00- dr hab. Marek Chmielewski- Najważniejsze choroby pszczół.
11.00- 11.20- PRZERWA KAWOWA
11.20- 12.00-mgr Emilia Figurska- Zastosowanie preparatów EM w pszczelarstwie.
12.00- 13.00- dr Aneta Sulborska- Mało znane lecz bardzo cenne rośliny miododajne w taśmie pokarmowej pszczoły miodnej.
13.10- 14.00- mgr Maciej Rysiewicz- Polskie tradycje pszczelarskie.
14.00- 15.00- OBIAD
15.00- 15.30- mgr Cezary Kruk- Wosk pszczeli- powstawanie wosku, historyczne znaczenie, ekonomia produkcji i metody wytopu.
15.30- 16.00- mgr Cezary Kruk- Hodowla i selekcja pszczół w Polsce i na świecie.
16.00- 18.00- WOLNA GIEŁDA PSZCZELARSKICH POMYSŁÓW I INNOWACJI- Możliwość wystąpienia pszczelarzy praktyków, właścicieli wzorowych pasiek, pszczelarzy z pasiek hodowlanych, autorów nowatorskich technologii pasiecznych, konstruktorów, właścicieli prywatnych skansenów pszczelarskich, nauczycieli i dydaktyków pszczelarstwa, zielonych szkół pszczelarskich, miłośników pszczelarskiej sztuki, kolekcjonerów i bibliofili.
18.00- Podsumowanie i zakończenie konferencji
19.00- KOLACJA

Read the rest of this entry »

Written by admin on Styczeń 5th, 2011

Genetyczna broń w walce z chorobą pszczół   no comments

Posted at 1:00 am in Polski Miód

Nowa technika genetyczna może pomóc w walce z najgorszym wrogiem pszczół – warrozą – informuje serwis PAP Nauka w Polsce.

Warroza jest chorobą wywoływaną przez roztocza Varroa destructor, który atakuje czerwia i dorosłe osobniki pszczół miodnych. Zaatakowane rodziny pszczele bez pomocy człowieka giną po około 2–3 latach.
Gdyby warroza była pasożytem człowieka, miałaby – proporcjonalnie – rozmiary talerza i robiła w naszym ciele dziurę, przez która wysysałaby krew na potrzeby swoje i potomstwa. Nic dziwnego, że pszczoły nie wytrzymują długo obecności tego pasożyta.
Metoda opracowana przez brytyjskich naukowców z National Bee Unit w Yorku pozwala za pomocą techniki interferencji RNA wyłączyć część genów roztocza i zmusza go do „autodestrukcji” za pomocą krótkiej informacji genetycznej. Zaburzenie działania systemu odpornościowego sprawia, że niszczy on pasożyta.
Na razie badania są we wczesnym stadium zaawansowania, jednak w przyszłości powinien się pojawić środek „warrozobójczy” – na przykład w postaci płynu do rozpylania. PMW

PAP – Nauka w Polsce

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 31st, 2010

Wirusy przenoszą się przez pyłek   no comments

Posted at 1:00 am in Polski Miód

U 11 gatunków dzikich zapylaczy w USA wykryto wirusy, które dziesiątkują hodowlane pszczoły. Wszystko wskazuje na to, że do zarażenia doszło za pośrednictwem pyłku.

U większości tych owadów nie odnotowano wcześniej obecności pszczelich wirusów. Wyniki najnowszego studium zespołu Diany Cox-Foster z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii ukazały się w PLoS ONE. Pani entomolog podkreśla, że w świetle uzyskanych danych nie można, niestety, wierzyć, że wirusowe choroby hodowlanych pszczół miodnych ograniczą się tylko do nich.

Naukowcy poszukiwali pięciu wirusów w organizmach owadów zapylających i w pyłku z roślin z okolic pasiek w Pensylwanii, Illinois i stanie Nowy Jork. Okazało się, że izraelski wirus ostrego paraliżu (IAPV) występował u dzikich owadów w pobliżu uli z zarażonymi pszczołami, nie było go zaś, gdy pasieka pozostawała wolna od wirusa.

Wirusy to, wg Cox-Foster, jedna z możliwych przyczyn zespołu masowego ginięcia pszczoły miodnej. Co wirusy robią dzikim zapylaczom? Na razie nie wiadomo, ale najprawdopodobniej z ich powodu zmniejsza się np. liczebność trzmieli.

Co ważne, naukowcy wykryli wirus zdeformowanych skrzydeł (ang. deformed-wing virus, DWV), który jest wirusem RNA odkrytym w latach 80. XX w. w Japonii, a obecnie występującym na całym świecie, oraz wirus choroby woreczkowej czerwia (ang. sacbrood virus, SBV) w pyłku transportowanym przez niezarażone pszczoły. Stąd pomysł, że źródłem patogenów, czyli tzw. wektorem, jest właśnie nektar. Wirusy mogą się w nim bowiem znajdować i być z niego przenoszone.

Autor: Anna Błońska/kopalnia wiedzy

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 31st, 2010

Miody pitne już legalne   no comments

Posted at 11:20 am in Polski Miód
Klienci mają zyskać lepszą informację o właściwościach fermentowanych napojów winiarskich, a ich producentom ma być łatwiej zarejestrować działalność. Rząd przyjął dziś projekt ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich.

Jak wynika z komunikatu CIR, projekt nowej ustawy dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej.

pszczelipark_miody_128.jpg


Przewiduje on wprowadzenie zmian w klasyfikacji fermentowanych wyrobów winiarskich takich jak: wino owocowe, miody pitne, napoje winne owocowe, cydry, perry. Ma to zapewnić konsumentom lepszą informację o właściwościach fermentowanych napojów winiarskich.

Łatwiej o rejestrację

W projekcie uproszczone zostały wymagania dotyczące uzyskania wpisu do rejestru przedsiębiorców wykonujących działalność w zakresie wyrobu lub rozlewu wyrobów winiarskich. Chodzi o producentów wyrabiających niewielkie ilości win owocowych markowych i miodów pitnych markowych z surowców uzyskanych z własnego gospodarstwa.

Określono także tryb zgłaszania nazw wyrobów winiarskich po to, by zostały one objęte ochroną jako nazwy pochodzenia albo oznaczeń geograficznych. Wnioski w tej sprawie będzie przyjmował minister rolnictwa, który następnie przekaże nazwy objęte ochroną Komisji Europejskiej. Jest to rozwiązanie zgodne z rozporządzeniem UE nr 1234/2007. Dotychczas w polskim prawie nie istniały przepisy pozwalające na ochronę nazw wyrobów winiarskich ze względu na ich pochodzenie.

Mniej obowiązków

Zwalnia się przedsiębiorców z obowiązku posiadania planu zakładu, obejmującego pomieszczenia produkcyjne z zaznaczeniem linii technologicznych, dróg przemieszczania surowców i produktów gotowych, stanowisk pracy oraz pomieszczeń magazynowych, socjalnych i sanitarnych. Nie będzie też konieczne posiadanie własnego laboratorium do przeprowadzenia analiz fizykochemicznych wyrabianych i rozlewanych wyrobów. Przedsiębiorcy nie będą musieli uzyskiwać zaświadczeń, że posiadane przez nich obiekty budowlane i urządzenia techniczne, spełniają wymogi zawarte w przepisach przeciwpożarowych, sanitarnych i o ochronie środowiska.

Nowe przepisy mają wejść w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw i zastąpią dotychczasową ustawę dotyczącą wyrobu i rozlewu wyrobów winiarskich z 22 stycznia 2004 r.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 23rd, 2010

Akcja „Ochrona roślin bezpieczna dla pszczół” dotarła do szkół rolniczych   no comments

Posted at 11:20 am in Polski Miód

Prowadzona od końca 2006 roku akcja „Ochrona roślin bezpieczna dla pszczół” cieszy się tak wielkim zainteresowaniem rolników i ogrodników, że jej inicjatorzy postanowili rozszerzyć swoje działania. Od grudnia 2010 roku rozpoczęto wdrażanie pilotażowego projektu skierowanego do uczniów średnich szkół rolniczych, podległych Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który jest patronem całej akcji.

pszczelipark_mniszek_036.jpg

Celem projektu jest uświadomienie młodzieży roli jaką odgrywają owady zapylające w gospodarce rolnej i wykształcenie takiego sposobu myślenia o ochronie roślin, który pozwoliłby tym niezbędnym dla środowiska i gospodarki owadom zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.
W trakcie spotkań z uczniami eksperci zwracali uwagę na rolę pszczół jako zapylaczy. Jest to tym bardziej istotne, że w powszechnej opinii postrzegane są one wyłącznie jako owady produkujące miód i wosk. Tymczasem efekt ekonomiczny działania zapylaczy jest kilkudziesięciokrotnie wyższy niż wartość wytworzonego miodu i innych pszczelich produktów. Oznacza to, że ochrona pszczół jest istotna nie tyle ze względu na ich możliwości produkcyjne, ale przede wszystkim z uwagi na ich przydatność w wytwarzaniu płodów rolnych. Zapylanie nie tylko wpływa na plonowanie roślin, ale znacząco poprawia jakość uzyskiwanego plonu. Nie można zapominać, że blisko 80% naszej flory to rośliny owadopylne. Wśród nich są takie, których plon uzależniony jest wyłącznie lub prawie wyłącznie od owadów np. gryka, lucerna czy słonecznik, wiele gatunków drzew owocowych i warzyw. Ocenia się, że 1/3 produktów spożywanych przez człowieka jest zależna bezpośrednio lub pośrednio od zapylania przez owady.
Intensywna chemizacja rolnictwa, przede wszystkim zaś nieodpowiednie stosowanie środków ochrony roślin i prowadzenie zabiegów prewencyjnych było w przeszłości przyczyną zatruć pszczół oraz dzikich owadów zapylających. W populacjach, które tylko uległy podtruciu zachodziły niekorzystne zmiany zmniejszając ich aktywność jako zapylaczy. Dlatego niezwykle istotne jest stosowanie preparatów całkowicie bezpiecznych dla tych owadów. Efekty używania nowych technologii ochrony roślin są już widoczne – o ile jeszcze kilkanaście lat temu kilkadziesiąt procent populacji pszczół było zagrożonych zatruciami, o tyle obecnie odsetek zatruć agrochemikaliami jest znacząco niższy. Jest to niewątpliwy postęp, jednakże zagrożenie populacji pszczoły miodnej należy wciąż uznawać za zbyt wysokie, tym bardziej, że stosując odpowiednie insektycydy zgodnie z zaleceniami producenta, można to zagrożenie wyeliminować prawie całkowicie. Przykładem preparatu absolutnie bezpiecznego nie tylko dla pszczołowatych, ale także dla drapieżców wielu groźnych szkodników różnych upraw jest Mospilan 20 SP.
Podczas prelekcji zwracano uwagę młodzieży, na najistotniejsze zasady stosowania środków ochrony roślin, także tych bezpiecznych, które należy używać zgodnie z zaleceniami i prawem, czyli:
- zgodnie z aktualną etykietą-instrukcją stosowania środka dopuszczonego do obrotu i stosowania w danej uprawie,
- stosuj środki przestrzegając okresów prewencji dla pszczół,
- nie stosuj środków toksycznych dla pszczół na uprawach w okresie kwitnienia – oblatują je pszczoły,
- wykonuj zabiegi w godzinach wieczornych, po zakończeniu pracy pszczół,
- nie sporządzaj mieszanin środków, jeśli taka możliwość nie jest zapisana w ich etykietach-instrukcjach stosowania,
- nie aplikuj środków na rośliny pokryte spadzią, jeśli jest to zabronione w etykiecie-instrukcji stosowania,
- w terenie otwartym wykonuj zabiegi, gdy prędkość wiatru nie przekracza 3 m/s,
- Twój opryskiwacz musi być sprawny technicznie i posiadać atest,
- musisz być przeszkolony i posiadać aktualne zaświadczenie,
- musisz prowadzić ewidencję wszystkich zabiegów.
W krajach rozwiniętych, gdzie wcześniej zbadano wpływ owadów zapylających na gospodarkę rolną, ocenia się, że wartość plonów uzyskiwanych corocznie dzięki zapylaczom wynosi w Stanach Zjednoczonych nawet do 15 mld dolarów, zaś w krajach Unii Europejskiej blisko 5 mld euro. W Polsce szacuje się, że same straty plonu nasion rzepaku z tytułu zatruć owadów zapylających wynoszą około 40 mln złotych rocznie.
Wiedza na temat roli pszczół oraz korzyści, jakie można osiągnąć dzięki ich ochronie pozwoli przyszłym rolnikom na stosowanie odpowiednich środków i technologii ochrony roślin.
Projekt pilotażowy prowadzony w ramach akcji „Ochrona roślin bezpieczna dla pszczół” ma mieć przede wszystkim walory edukacyjne, zmieniające tradycyjne podejście do ochrony roślin. Podczas spotkań z naukowcami uczniowie wykazywali zainteresowanie przedstawianymi zagadnieniami zadając wiele pytań. W grudniu 2010 roku organizatorzy akcji spotkali się z młodzieżą z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Starym Brześciu i Golądkowie.
Projekt kontynuowany będzie w 2011 roku w kolejnych szkołach rolniczych.

źródło: www.wrp.pl

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 23rd, 2010

Na Wigilijnym stole – dary lasu, wody i ziemi.   no comments

Posted at 5:00 am in Polski Miód

Każda z potraw znajdujących się na wigilijnym stole ma symboliczne znaczenie.
Na wigilijnym stole powinny znaleźć się dary lasu, wody i ziemi. Każda z dwunastu potraw ma znaczenie symboliczne. Z lasu pochodzą grzyby, miód i orzechy. Z pola zboża, kasza , owoce i warzywa, a z wody ryby. Z tych produktów przyrządza wigilijne potrawy.
Chociaż w różnych regionach Polski mogą być inne, przygotowywane są z produktów, które mają symboliczne znaczenie i powinny znaleźć się na wigilijnym stole.

Chleb: symbolizuje dobrobyt i początek nowego życia.
Ryba: przypisuje się im przede wszystkim znaczenie religijne. Już bowiem Egipcjanie i Babilończycy uważali je za istoty święte.
Znak ryby przypomina o chrzcie, zmartwychwstaniu i nieśmiertelności. Symbolizuje on wolność i harmonię. Jej grecka nazwa oznacza skrót „Jezus Chrystus Syn Boga Zbawiciela. Potrawy z ryb dają zdrowie i dostatek, a karp miał pomóc uzyskać długowieczność.
Kapusta: według wierzeń chroni od złego i przyciąga dostatek. Przypisywana jest jej życiodajna siła dzięki której przyroda budzi się na wiosnę. Kapusta z grochem lub z grzybami miała przyciągać zdrowie i wzmacniać płodność.
Miód: symbolizuje kobiecą słodycz, ale także Chrystusa i słodycz służenia mu.
Grzyby: w starożytnym Rzymie i Egipcie uznawane były za pokarm bogów. Według wierzeń ludowych mają ułatwiać kontakty ze światem zmarłych.
Z makiem przygotowuje się m.in. makówki, makowce, kutię. Symbolizuje on płodność i dostatek, a także ciszę ,zmartwychwstanie i pociechę.
Orzechy: symbolizują mądrość , pieniądze i płodność. Wzmacniają zdolności intelektualne, spożyte w Wigilie miały również przez cały rok chronić przed bólem zębów, także przynieść domowi przychylność.
Barszcz: wierzono, że buraki zapewniają długowieczność, a także urodę.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 22nd, 2010

Matka pszczela w otoczeniu pszczół robotnic   no comments

Posted at 10:40 pm in Polski Miód

Written by admin on Grudzień 20th, 2010

Lepsza Polska bez GMO   no comments

Posted at 10:20 am in Nowinki pszczelarskie

Nasze codzienne życie zdominowane jest milionami nieistotnych informacji, które tylko odciągają nas od spraw naprawdę istotnych. Chciałbym w tym artykule nie tylko poruszyć tematy najważniejsze, ale także w przeciwieństwie do wielu nic nie wnoszących dyskusji w mediach przedstawić bardzo proste i skuteczne rozwiązania, które istotnie poprawią naszą sytuację.  W pierwszej kolejności powinniśmy zdefiniować co jest najważniejsze, jakie obszary życia są tak istotne, że ich zaniedbanie spowoduje nieodwracalne straty, które wszyscy bez wyjątku odczujemy. Zastanówmy się więc od czego tak naprawdę zależy nasza przyszłość; jakie dobra/produkty są niezbędne dla naszego życia (przetrwania), a jakie są tylko przydatne dla poprawy naszego komfortu.

Do przetrwania niezbędne są przede wszystkim żywność i ciepłe mieszkanie nie licząc oczywiście tlenu i wody, które zależą przede wszystkim od stanu środowiska, a nie od wzrostu PKB, postępu, czy ilości pieniędzy/długu na koncie.

W sytuacji kiedy wszystko można kupić, gdy o człowieku decyduje stan jego konta, stwierdzenie, że żywność, a nie pieniądze jest niezbędna do życia wydaje się oderwanym od rzeczywistości banałem nieaktualnym przynajmniej od 20 lat – od czasu pełnych półek w sklepach. Niestety perspektywa jest znacznie gorsza niż nam się wydaje, a postępujące zagrożenia nakazują poważnie podejść do tego tematu. Sytuacja kiedy Unia Europejska ogranicza nasze możliwości produkcji rolnej poprzez przyznawanie nam określonych coraz niższych limitów produkcyjnych, dopłacając  do „ugorowania” czyli niewykorzystywania ziemi w celach rolniczych świadczy o istotnym niebezpieczeństwie, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę możliwość przegłosowania przez inne kraje Unii niekorzystnych dla nas rozwiązań.  Jednak o wiele większe zagrożenie wynika z powszechnie stosowanej w żywności „chemii”, hormonów, antybiotyków, pestycydów a przede wszystkim z rozpowszechniania genetycznie modyfikowanych organizmów, GMO.

Skażenie genetyczne GMO to jedyne skażenie, które rozwija się samoczynnie, w sposób niekontrolowany i bardzo dynamiczny, niszcząc jednocześnie organizmy tradycyjne, szkodząc zdrowiu, pogarszając płodność i uniemożliwiając powrót do stanu pierwotnego – naturalnego.

Spośród wielu szkód jakie GMO wyrządza przyrodzie najważniejszą może być obniżenie możliwości rozrodczych ludzi i zwierząt spożywających GMO.  Udowodniono, że zwierzęta karmione roślinami genetycznie modyfikowanymi wykazują obniżoną płodność.  Także w  przypadku człowieka widzimy bardzo wyraźny proces negatywnych zmian zdrowotnych, który przejawia się m.in. coraz większymi problemami z naturalnym zajściem w ciążę. Wśród przyczyn tego zjawiska mogą być zarówno technologia upraw GMO jak i stosowanie GMO w naszym pożywieniu co ma miejsce bardzo często i to bez naszej wiedzy i zgody.

Bardzo istotne jest pytanie o sens bycia bogatym w sytuacji gdy nie można mieć dzieci, gdy nie można przedłużyć gatunku, ani zapewnić, by ktoś na nas pracował gdy sami będąc w „trzecim wieku” nie będziemy mogli wykonywać niezbędnych zadań. Niestety zbyt mało osób w ten sposób wartościuje plusy i minusy „nowoczesnych” kierunków rozwoju czy raczej destrukcji.

Bardzo istotny aspekt ograniczania naszych zdolności produkcji żywności dotyczy także roślin. W ostatnich latach obserwujemy znaczną redukcję populacji pszczół, a to w konsekwencji zmniejsza ilość zapylonych kwiatów. Wśród przyczyn tego zjawiska są prawdopodobnie uprawy GMO. Warto także dodać, że GMO wymusza bardziej intensywne chemiczne nawożenie i opryski, a przez to istotnie zubaża i zanieczyszcza glebę. Przy dalszym rozwoju w tym niewłaściwym kierunku rośliny, zboża, drzewa owocowe mogą nie przynieść plonów niezbędnych do utrzymania samowystarczalności w kwestii wyżywienia.

Sytuacja kiedy ziemia nie wyda plonów, a hodowle zwierząt będą skazane na wymarcie z braku pożywienia i braku możliwości rozrodczych doprowadzi ludzkość do nieodwracalnych zmian zdrowotnych i środowiskowych, ale także społecznych.

Ludzie pozbawieni pożywienia stają się bardzo agresywni i nieprzewidywalni, wykorzystują prawo siły bez żadnych ograniczeń. W takiej sytuacji żadne pieniądze, umowy międzynarodowe, nowoczesny przemysł, bogate banki i firmy farmaceutyczne czy zaawansowane technologie nie pomogą. Cały mit nowoczesności, którą osiągnęliśmy pęknie w jednej chwili jak bańka mydlana. Jeżeli sami nie zapewnimy sobie żywności to nie będziemy mogli liczyć na żadną zewnętrzną pomoc ponieważ te skażenia dotyczą nie tylko Polski ale całego świata. Granice administracyjne nie stanowią przecież bariery dla nasion GMO, które przenoszone są także wiatrem.

Rozwiązanie tego problemu jest banalnie proste, co więcej to nic nie kosztuje. Wystarczy, aby rząd zakazał uprawiania GMO oraz sprzedaży pożywienia, które zawiera genetycznie modyfikowane organizmy. Przy okazji powinniśmy stopniowo ograniczać ilość „chemii”, antybiotyków, hormonów, pestycydów, konserwantów itp. które dziś są dodatkami używanymi przy produkcji żywności.

Drugim bardzo ważnym aspektem jest zabezpieczenie potrzeb mieszkalno-bytowych i energetycznych.

Sytuacja niedoboru mieszkań oznacza, że wiele osób mieszka u rodziny lub w zbyt małych lokalach, ewentualnie jest zmuszonych do skorzystania z wynajmu. Jest to jednak dla większości osób aspekt komfortu życia, a nie bezpośredniego zagrożenia zdrowia czy życia z powodu braku mieszkania. Znacznie większe zagrożenia wynikają z perspektyw energetycznych kraju w kontekście chociażby zabezpieczenia energii niezbędnej do ogrzania tych mieszkań. Sieć energetyczna pracuje w zasadzie na maksymalnych obrotach, a mimo tego w okresach szczytowego zapotrzebowania na energię zauważalne są niedobory energii. Należy jednak podkreślić, że ponad 90% polskiego prądu jest produkowane z węgla, którego zasoby wystarczą na 30-40 lat, a dodatkowo UE ogranicza jego wykorzystanie poprzez m.in. kary za emisję dwutlenku węgla.

Ceny wszystkich surowców energetycznych będą wyraźnie rosły  ze względu na wyczerpywanie się zasobów, oraz rosnące koszty wydobycia wynikające z konieczności eksploatacji coraz głębszych pokładów. Prowadzimy dziś rabunkową gospodarkę, w której za życia jednego pokolenia możemy zniszczyć większość zasobów energetycznych, które ziemia gromadziła prze miliony lat. Taka sytuacja nie może trwać wiecznie,  im wcześniej to zrozumiemy i zmienimy strategię tym łatwiej ograniczymy zużycie energii bez drastycznego, lub nawet minimalnego pogorszenia naszego komfortu życia.

Alternatywy w postaci innych surowców, energii atomowej czy wreszcie energii odnawialnej mają wiele ograniczeń lub wad, a nadzieje jakie w nich pokładamy są wyolbrzymione i raczej są przejawem myślenia życzeniowego niż realistycznego. Zasadne jest w szczególności inwestowanie w odnawialne źródła energii, ale efekty będą mniejsze niż potrzebujemy, a koszty i „czystość” tych technologii też świadczą o istotnych mankamentach i ograniczeniach w tym obszarze.

W najbliższej perspektywie musimy więc zastąpić 90% naszej energii elektrycznej i kilkadziesiąt procent energii cieplnej. Nasuwa się więc podstawowe pytanie.  W jaki sposób zabezpieczyć nasze potrzeby bez jednoczesnego radykalnego pogarszania komfortu życia? Co należy robić w sytuacji gdy w ciągu maksymalnie 1-2 pokoleń zostanie wyczerpana zdecydowana większość surowców energetycznych, a do zabezpieczenia naszych potrzeb będziemy potrzebowali jeszcze więcej energii niż dzisiaj? Warto zadać sobie także pytanie w jakich obszarach energia jest dla nas najbardziej niezbędna.

Najbardziej potrzebna jest energia do ogrzania budynków, przy czym najlepsze rozwiązania w tym obszarze dotyczą nie tyle samej produkcji energii, tylko raczej możliwości jej oszczędzania dzięki budownictwu energooszczędnemu i pasywnemu.

Warto w tym miejscu przeanalizować jak duże oszczędności może każdy z nas wygenerować przestawiając się na budownictwo energooszczędne lub pasywne.  Tradycyjny aktualnie budowany dom potrzebuje do 120 kWh/(m²*rok) energii, dom energooszczędny poniżej 60 kWh/(m²*rok), a dom pasywny mniej niż 15 kWh/(m²*rok). Tak więc dom pasywny potrzebuje 8 razy mniej energii grzewczej niż typowe budynki. Koszty budowy domu pasywnego są o kilka – kilkanaście procent wyższe, ale do ogrzania takiego domu o powierzchni 100 m² potrzeba tylko 1500 kWh, lub  150 l oleju opałowego, czy też 230 kg węgla (koszt 100-600 zł) rocznie. Pośrednim rozwiązaniem jest budowa domu energooszczędnego co ograniczy zapotrzebowanie na energię przynajmniej dwukrotnie, przy czym koszty jego budowy są tylko symbolicznie wyższe w porównaniu z budynkiem tradycyjnym. Na marginesie warto dodać, że budynki z lat 70-tych i starsze (bez termomodernizacji) potrzebują ok.  300 kWh/(m²*rok) energii czyli 20 razy więcej niż dom pasywny.

Budowa domów energooszczędnych i pasywnych jest ewidentnie najtańszą i najskuteczniejszą formą poprawy naszego bilansu energetycznego. Energooszczędne budownictwo to jedyny kierunek zmian, który nie budzi żadnych sprzeciwów, protestów, a nawet nie wymaga kosztów ze strony rządu. W pierwszej kolejności rząd powinien wprowadzić procedurę domniemanej zgody na budowę domów energooszczędnych lub pasywnych. W praktyce oznacza to dla wielu osób skrócenie o kilka miesięcy czasu potrzebnego na uzyskanie pozwolenia na budowę. Oznacza to także niższe koszty zakupu działek ponieważ można kupić działki bez planu zagospodarowania czy warunków zabudowy (potocznie „rolne”), które są znacznie tańsze niż budowlane.  Dla wielu osób będzie to wystarczającą motywacją, aby zdecydować się na budowę domu energooszczędnego czy pasywnego zamiast tradycyjnego. W przypadku budowy takich domów możemy bowiem zrezygnować z procedury odralniania gruntów i przyjąć, że wszystkie działki są odpowiednie dla budowy takich domów. Ustawa chroni dobre grunty rolne przed zabudową, ale w przypadku domu energooszczędnego wyłączenie terenu z produkcji rolnej w wyniku zabudowy tym budynkiem jest zrekompensowane równoczesnym ograniczeniem zapotrzebowania na produkty rolne – na przykład na uprawy energetyczne (biomasę) służące do ogrzewania budynków[1].

Kolejnym krokiem powinno być udostępnienie tanich projektów domów energooszczędnych przez rząd, oraz propagowanie wiedzy dotyczącej budowy takich domów. Bardzo często przy minimalnie większych kosztach, lub nawet bez ich ponoszenia jesteśmy w stanie znacznie obniżyć energochłonność budynku. Często to nie koszty tylko brak wiedzy i świadomości powoduje, że wybieramy złe rozwiązania, za które przez wiele dziesięcioleci będziemy ponosili zawyżone koszty użytkowania – ogrzewania.

Podsumowując należy stwierdzić, że najważniejsze zadania dla rządu, ale także dla nas to zdefiniowanie i zabezpieczenie najważniejszych i najbardziej potrzebnych do przeżycia rzeczy – przede wszystkim chodzi o żywność i odpowiednie warunki mieszkalne i energetyczne. Musimy więc zatroszczyć się o dobrą gospodarkę rolną, produkującą wystarczające ilości zdrowej żywności. Niezbędne jest wprowadzenie zakazu upraw GMO, a także sprzedaży żywności zawierających skażenia GMO, a w dalszej kolejności ograniczanie „chemii”, hormonów, antybiotyków, pestycydów itp.  Musimy także postawić na wybudowę domów energooszczędnych i pasywnych, aby bez względu na pogodę i sytuację energetyczną kraju i świata mieć zagwarantowany odpowiedni komfort życia. W tym celu rząd powinien wprowadzić procedurę domniemanej zgody na budowę domów energooszczędnych i pasywnych, udostępnić tanie projekty takich

Cezary Stachoń

Partia “Lepsza Polska”
www.lepszapolska.com

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 17th, 2010

Wystawa w Krakowie   no comments

Posted at 10:20 am in Nowinki pszczelarskie

Wystawa Wioska bioróżnorodności w Krakowie


Dobiega końca rok, uznany przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Różnorodności Biologicznej. Komisja Europejska w ramach jego obchodów zainicjowała kampanię, której głównym celem jest zwiększenie świadomości wśród społeczeństwa na temat zagrożeń wynikających ze spadku bioróżnorodności. Ostatnia w tym roku wystawa „Wioska bioróżnorodności” od 6 do 19 grudnia jest dostępna, w jednej z Galerii Handlowych Krakowa.

Badania wykazały, że publiczna świadomość na temat bioróżnorodności jest niska- tylko 38% Europejczyków deklaruje, że rozumie, czym jest bioróżnorodność, podczas gdy 28% z nich słyszało o bioróżnorodności, ale nie zna znaczenia tego słowa.

Główny cel, jaki postawiła przed sobą Komisja Europejska to aktywacja obywateli w obrębie ich indywidualnych działań, jakie podejmują lub będą podejmować na rzecz ochrony bioróżnorodności. Główne przesłanie realizowanej kampanii wyrażone jest w bardzo prosty sposób: ?Pszczoła jest powiązana z drzewem, które jest powiązane z kwiatem, który jest powiązany z Tobą? ? powiedziała Marie-Thér?se Duffy-Haeusler, p.o. Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Jednym ze sposobów przekazywania wiedzy dotyczącej bioróżnorodności, jest przekazywanie wiedzy za pomocą zabawy. Dzięki wystawie organizatorzy chcą zapoznać dzieci z tematyką bioróżnorodności, ponieważ to one są przyszłością naszej planety. Kampania ma również na celu uświadomienie nam, że ratowanie różnorodności biologicznej wymaga wysiłku każdego z nas, niezależnie od wieku.

Kraków to kolejne z miast, które włączyło się w akcję promującą kampanię na rzecz różnorodności biologicznej ?Do niej należymy, od niej zależymy?. Od 6 do 19 grudnia, w godzinach od 9: 00 do 21: 00 można odwiedzić ?Wioskę bioróżnorodności? w Krakowie w Galerii Handlowo-Rozrywkowej Kraków Plaza. Kraków zamyka tegoroczną edycję wystawy.

Weekend zamykający wystawę dostarczy zwiedzającym najwięcej atrakcji.  18-19 Listopada zostanie wyemitowany filmkampanii, a wszyscy goście otrzymają również bioróżnorodnościowe upominki.

Konwencja o różnorodności biologicznej została sporządzona podczas tzw. Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro (Brazylia) 5 czerwca 1992 r. i jest obecnie jednym z najbardziej powszechnych porozumień międzynarodowych: jego stronami są 193 państwa świata. Polska ratyfikowała Konwencję w 1996 roku.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 17th, 2010

Amerykańskie buraki GMO   no comments

Posted at 10:20 am in Nowinki pszczelarskie

Amerykański sąd federalny kolejny raz zabrał zdecydowanie głos w sprawie upraw buraków

cukrowych GMO. Tym razem decyzja nie pozostawia żadnych wątpliwości: wszystkie uprawy
buraków cukrowych GMO Roundup Ready, które powstały po decyzji sądu o zakazie ich upraw, muszą być zniszczone. Decyzja sądu jest reakcją na działania Amerykańskiego Departamentu ds. Rolnictwa USDA, który zamierzał wydawać pozwolenia na obrót sadzeniakami GMO.

Obecnie 95% upraw buraków cukrowych w USA to właśnie buraki cukrowe GMO Monsanto. Są one odporne na herbicyd Roundup, z którym są sprzedawane. W sierpniu 2010 roku sąd federalny pozytywnie rozpatrzył skargę organizacji ekologicznych i orzekł, że ze względu na brak wymaganych badań środowiskowych nie można uprawiać genetycznie modyfikowanych buraków. Zakazano także ich handlu. USDA zaproponował próbę obejścia tej decyzji, sugerując, że możliwy miałby być obrót sadzeniakami. Sąd szybko zareagował wówczas wydając orzeczenie, że takie działania USDA są nielegalne. Teraz dodatkowo orzekł, że takie uprawy należy zniszczyć. Decyzja sądu nie dotyczy obecnej kampanii, ale przyszłorocznej.

Szacuje się, że wymagane badania środowiskowe zajmą około dwóch lat. Zdaniem sądu i organizacji ekologicznych nie ma obaw, że ustanie produkcja cukru z buraków cukrowych w USA, gdyż na rynku dostępna jest wystarczająca ilość konwencjonalnych nasion. USDA szacuje, że produkcja cukru ogółem (buraczanego i trzcinowego) w USA w sezonie 2010/11 wzrośnie o 3% do 8,2 mln krótkich ton amerykańskich w przeliczeniu na cukier surowy (około 6,8 mln ton metrycznych w przeliczeniu na cukier biały), z czego 4,8 mln krótkich ton amerykańskich w przeliczeniu na cukier surowy (około 4 mln ton metrycznych w przeliczeniu na cukier biały) wyniesie produkcja cukru buraczanego. Dynamika wzrostu ilości cukru wytworzonego z buraków cukrowych wyniesie 5%. Udział cukru buraczanego w produkcji cukru ogółem w USA wynosi 58%.

Read the rest of this entry »

Written by admin on Grudzień 17th, 2010

Random Pages Widget Created By Best Accounting Services
skanowanie Lublin Delonghi serwis ekspresów Lublin Saeco kopiowanie wydruki lublin centrum tanie formaty lublin wielkoformatowe format wielki format w lublinie skanowanie lublin skanowanie dokumentów lublin projekty powykonawcze archiwizacja dokumentacji skanowanie do pliku wielki format