Bazarowe zakupy – fałszywi pszczelarze no comments
Posted at 2:40 pm in Polski Miód
Robimy zakupy na bazarach i targowiskach. Kupujemy warzywa, owoce, jaja, miód, pieczywo i „swojskie” wędliny. Pięknie to opisała Pani Kręglicka z „Wysokich obcasów” GW.
Kiedy pytam o miód gryczany, pan Darek się sumituje: pszczoły, zamiast trzymać się pola gryki, przeleciały na facelię i tegoroczny gryczany nie ma czystego smaku. Próbuję gryczano-faceliowego, jest pyszny. Kupuję i namawiam pana Darka, by w przyszłym roku zachęcił pszczoły do tego samego…
Człowiek spotyka tam człowieka. Zapewnienie, że szynka jest od babuni, jajka od dziadunia, a ser od górala podlega natychmiastowej weryfikacji. Poznam po akcencie, czy mój ser rzeczywiście był kiedyś w górach, czy raczej w Górze Kalwarii…
Agnieszka Kręglicka
Czytaj całość…
W większości można się z jej opinią zgodzić, ale radziłbym o odrobinę rozwagi i rozsądku przy zakupach miodu pszczelego. Jeżeli decydujemy się na zakupy miodu na bazarze powinniśmy znać sprzedającego, lub zasięgnąć informacji o nim. Dobry pszczelarz sprzedający swój miód powinien mieć nr weterynaryjny pasieki, różnego rodzaju certyfikaty, świadectwa i dyplomy świadczące o jego profesjonalizmie w hodowli pszczół. Zdarza się, że handlarze miodem to są „fałszywi” pszczelarze, mający w kieszeni wymagane dokumenty. Kupują miód na aukcjach internetowych importowany np. z RPA i sprzedają go jako „miód z własnej pasieki”. Słoiki są oczywiście z etykietami zawierającymi niezbędne informacje o produkcie.
Miód ma wszelkie świadectwa dopuszczające do obrotu nim na Polskim rynku. Cena zakupu takiego miodu to 8,50 zł za kilogram. Krajowi przedsiębiorcy raczej nie wchodzą w ten „biznes” ponieważ nie chcą narażać swojej marki handlowej na utratę prestiżu. Natomiast bazarowi handlarze są gotowi na wszystko aby nieźle zarobić. Taki miód może mieć nawet 3-krotną „przebitkę” cenową na bazarku. Handlarz ma w razie czego odpowiednie papiery potwierdzające jakość miodu i wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Znikają fałszerze, którzy miód produkowali z cukru buraczanego, bo to już się nie opłaca. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że odbija się to na zwykłych pszczelarzach, którzy sprzedają swoje nadwyżki miodu w sposób jak najbardziej uczciwy.
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.